Czy w niedzielę w wyścigu o Grand Prix Kanady Robert Kubica znów zachwyci wszystkich tak jak rok temu, gdy był jeszcze kierowcą testowym? - pyta "Gazeta Wyborcza".
Kubica (BMW Sauber) w Montrealu zdominował piątkowe treningi, w obu sesjach osiągając najlepsze wyniki. Ale nie tylko świetne czasy wzbudziły zachwyt obserwatorów. Polak w znakomitym stylu pokonywał najtrudniejszy odcinek toru położonego na sztucznie usypanej wyspie, czyli sekwencję zakrętów nr 4, 5 i 6. To wstęga asfaltu ograniczona grubymi ścianami z betonu i rzucającymi cień drzewami.
- Montreal to jedyny tor, który dawał mi w poprzednim sezonie przewagę ze względu na mój styl jazdy. Byłem tam całkiem niezły i mam zamiar to powtórzyć - stwierdził jedyny Polak w F1.