Kubica w końcu wierzy w nowy bolid
- W Australii ucichną wreszcie wszystkie spekulacje. Po prostu nie mogę się doczekać, aż sezon się rozpocznie. Cały zespół pracował niewiarygodnie ciężko przez ostatnie tygodnie. F1.08 ciągle się poprawiał i myślę, że tkwi w nim jeszcze więcej potencjału - mówi przed startem nowego sezonu Formuły 1 Robert Kubica.
- Lubię tor w Melbourne. Jeśli zależałoby to ode mnie, wszystkie wyścigi byłyby na ulicznych torach. Umiejętności precyzyjnego kierowania stały się w roku 2008 szczególnie ważne, ponieważ nie ma kontroli trakcji, która pomogłaby utrzymać przyczepność na brudnym torze. To będzie kosztowało cenny czas, ponieważ trzeba będzie zdjąć nogę z gazu, by skorygować swój błąd - tłumaczy polski kierowca.
- Poza tym w Melbourne jest świetna atmosfera i piękne miasto. Wszystko to sprawia, że wyścig otwierający sezon ma w sobie wyjątkowy czar.
- Od pierwszych testów robiliśmy postępy, ale nikt z nas nie dowie się tak naprawdę, gdzie jesteśmy aż do GP Australii - uważa z kolei Nick Heidfeld, kolega Kubicy z zespołu BMW Sauber.
_ Źródło: f1ultra.pl _