Trwa ładowanie...
13-05-2008 17:41

Kubica w BMW do 2010 roku

Kubica w BMW do 2010 rokuŹródło: AFP
d4invjc
d4invjc

Robert Kubica zostaje w BMW Sauber - podaje strona internetowa popularnego magazynu "Autosport". Niemal pewne jest, że polski kierowca będzie jeździł w szwajcarsko-niemieckim zespole aż do 2010 roku.

Kubica w sezonie 2008 radzi sobie znakomicie i jest obecnie na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. Jego świetna forma sprawiła, że, przynajmniej zdaniem mediów, Polaka zapragnęły mieć w swoich teamach Ferrari i Renault. Wszystko wskazuje jednak na to, że te ekipy będą musiały obejść się smakiem.

"Autosport", powołując się na źrodła bliskie Kubicy, podaje że BMW Sauber ma w kontrakcie z 23-letnim krakowianinem zapis, dający zespołowi z Hinwil prawo automatycznego przedłużenia umowy na kolejny rok. Taką możliwość BMW będzie miało do września, więc przyszłość Kubicy zdecyduje się latem. W tym momencie pytanie, czy niemiecki zespół zatrzyma Polaka czy nie wydaje się być bezzasadne. Choć w teori BMW może wybrać opcję odsprzedania kontraktu Kubicy innemu teamowi.

W ubiegłym sezonie Kubica został poinformowany o przedłużeniu z nim kontraktu zaraz po tym, jak w Grand Prix Kanady uległ groźnemu wypadkowi. A teraz szef BMW Mario Theissen zapowiada, że w przeciągu kilku miesięcy zdecyduje o przyszłości swoich kierowców.

d4invjc

Zapytany czy nie obawia się, że świetne wyniki Kubicy przyciągną inne ekipy chcące ściągnąć polskiego kierowcę do siebie Theissen odpowiedział: "Nie. Kiedy go braliśmy spodziewaliśmy się, że będzie dobry. A latem ogłosimy nasz skład na przyszły rok".

Szef BMW powiedział, że jego zdaniem znakomite występy umożliwił Robertowi nowy bolid F1.08 i to dzięki niemu może on pokazywać, jak jest szybki. Może błyszczeć, jak w sezonie 2006, bowiem w kolejnym roku brakowało mu tego błysku.

"Można powiedzieć, że powrócił na tor" - wyjaśnia Theissen. "To, co teraz oglądamy w jego wykonaniu przypomina jego początku w F1 z 2006 roku".

"Poprzedni sezon był dla Roberta bardzo trudny, trudniejszy niż dla innych kierowców. Musiał oswoić się z zachowaniem różnych typów opon, miał też kilka problemów technicznych. To był dla niego rok nauki. Teraz powrócił na tor" - powtórzył Mario Theissen.

_ GW, autosport.com _

d4invjc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4invjc
Więcej tematów