Kubica utrzyma miejsce wśród najlepszych?
Ojczyzna brytyjskich wyścigów motorowych czeka na kierowców i odpowiedź na pytanie, czy Robert Kubica utrzyma miejsce wśród najlepszych.
Polski jedynak w Formule 1 już może się przyzwyczajać do statusu supergwiazdy. Wśród komentatorów cieszy się wielkim zainteresowaniem i uznaniem. Także byli mistrzowie kierownicy często podkreślają, że Robert Kubica, to talent, jaki rzadko rodzi się w świecie sportów samochodowych. Ogromny wzrost popularności polski kierowca odczuwa także w naszym kraju.
- Trudno jest mi zrobić w tej chwili w Polsce spokojnie dwa kroki na ulicy, dlatego w kraju pojawiam się ostatnio tylko przy okazji imprez organizowanych przez mój zespół lub sponsorów naszego teamu – ujawnił Robert Kubica. – Z drugiej strony jestem bardzo szczęśliwy, że tak wielu kibiców interesuje się Formułą 1 i coraz więcej przyjeżdżają na wyścigi. Czuję ogromne wsparcie i jestem za to polskim fanom bardzo wdzięczny.
Teraz odliczamy już dni do kolejnego startu Polaka. Od piątku zaczyna na Silverstone weekend w Grand Prix Wielkiej Brytanii. - Silverstone to ciekawy tor ze wspaniałą historią – mówi nasz reprezentant. - Bardzo ważne jest, aby mieć tutaj duży docisk aerodynamiczny, zwłaszcza w sekcji szybkich zakrętów. W dalszej części toru są także wolne zakręty. Z punktu widzenia kierowcy tor jest ciekawą mieszanką i stawia zróżnicowane wymagania. Wiatr jest tu zwykle bardzo ważnym czynnikiem i może mieć spory wpływ na zachowanie samochodu w pierwszym sektorze. Ponadto brytyjska pogoda jest zawsze nieprzewidywalna, ale ścigałem się na Silverstone już trzy lub cztery razy i nigdy nie padało, więc zobaczymy jak będzie. Obok polskiego kierowcy, pilnie śledzone są poczynania jego kolegi z zespołu, Nicka Heidfelda, od którego kierownictwo BMW Sauber oczekuje poprawy wyników w stosunku do pierwszej części sezonu.
- Nad główną bramą w Silverstone widnieje napis: „Ojczyzna brytyjskich wyścigów motorowych” i to naprawdę oddaje tutejszą atmosferę – zauważa niemiecki kierowca. - Ten klasyczny tor pozostał wierny swoim korzeniom. Ma prawdziwy charakter, który mi się podoba. Jest tutaj wiele bardzo szybkich sekcji, zakrętów zapadających w pamięć i kombinacji takich jak: Stowe, Copse i Backets. Można też zawsze liczyć na brytyjskich kibiców, którzy tworzą wyjątkową atmosferę. Tutejsi fani naprawdę żyją wyścigami, są bardzo dobrze poinformowani i entuzjastyczni. Liczę na to, że pokażemy im się z dobrej strony. Z taką też nadzieją będziemy czekać na niedzielny wyścig, zwłaszcza w odniesieniu do startu Roberta Kubicy, który wciąż ma przed sobą trudne zadanie, biorąc pod uwagę lepsze osiągi bolidów Ferrari i McLarena. Wszyscy w ekipie BMW Sauber żyją nadzieją, że to się zmieni. Zdaniem Roberta także jednak zmiany regulaminowe, jakie zostaną wprowadzone od przyszłego sezonu, niewiele raczej zmienią w układzie sił Formuły 1. -
Tradycyjnie, co potwierdzają też statystyki, za każdym razem, gdy wprowadzane są poważne zmiany techniczne, najlepsze zespoły pozostają najlepsze. Może w pierwszych kilku wyścigach będą jakieś przetasowania w czołówce, ale potem najlepsi obecnie, powinni odzyskać swoją dominującą pozycję. Ich siła polega bowiem również na systematycznym rozwoju bolidu i umiejętności szybkiego wprowadzania nowych, skutecznych rozwiązań.
My wierzymy, że wśród tych najlepszych nie zabraknie zarówno w tym, jak i w przyszłym roku zespołu BMW Sauber z Robertem Kubicą za kierownicą.
_ Więcej w Sporcie _