Trwa ładowanie...
02-04-2009 12:09

Kubica: to jest bardzo niebezpieczne

Kubica: to jest bardzo niebezpieczneŹródło: BMW AG
d1pblsf
d1pblsf

Przesunięcie godziny rozpoczęcia niektórych wyścigów Formuły 1 z 14:00 na 17:00 nie spodobało się wielu kierowcom, którzy narzekają na słabą widoczność. Zachwycony tą zmianą nie jest także Robert Kubica.

Zmiana godziny rozpoczęcia GP Australii, a także GP Malezji, które odbędzie się w niedzielę, jest ukłonem w kierunku kibiców w Europie. Dzięki temu nie musieli oni zrywać się w środku nocy, by obejrzeć wyścig.

Zawodnikom przesunięcie startu na godzinę 17 bardzo się nie podoba. W Australii przeszkadzała im słaba widoczność w końcówce wyścigu, gdy słońce w Melbourne już zachodziło. A na torze Sepang może być zdecydowanie gorzej.

- W Australii widoczność była dużym problemem pod koniec wyścigu. Była bardzo kiepska, zwłaszcza w ostatnim sektorze. To było dość niebezpieczne, może nawet bardzo niebezpieczne - mówi Robert Kubica.

d1pblsf

- Tutaj przełożenie wyścigu na późniejszą godzinę daje większe prawdopodobieństwo deszczu. Może być pochmurno, może padać, a zapewne będzie też bardzo ciemno. Natomiast jeśli nie będzie deszczu, a pogoda będzie słoneczna, czekają nas te same problemy, co w Australii, gdy słońce już zachodziło - ostrzega polski kierowca BMW Sauber.

Kubica zdradził, że Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix (GPDA) już zwróciło uwagę na ten fakt i liczy na zmiany. - My kierowcy skarżyliśmy się po wyścigu w Australii już w ubiegłym roku, gdy start było o 15:30. Musimy zwrócić uwagę, na to, że jest to bardzo niebezpieczne - mówił w Malezji Kubica.

WOY

d1pblsf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pblsf
Więcej tematów