Trwa ładowanie...
05-06-2014 16:32

Kubica: tak naprawdę to nic nie znaczy

Kubica: tak naprawdę to nic nie znaczyŹródło: AFP
d7lm3if
d7lm3if

Robert Kubica dosyć niespodziewanie narzucał tempo podczas odcinka testowego przed startem Rajdu Sardynii. Na trasie liczącej 4,3 kilometra polski kierowca uzyskał najlepszy czas, ale Kubica zachowuje zimną krew, zdając sobie sprawę, że prawdziwa rywalizacja rozpocznie się w piątek.

Na próbie Putifigari Kubica po raz pierwszy w rajdowej karierze był najszybszy na trasie szutrowego odcinka w WRC. Mistrza świata Sebastiena Ogiera wyprzedził o jedną dziesiątą sekundy, a innego z kierowców Volkswagena Jari-Matti Latvalę o dwie dziesiąte sekundy. - Tak naprawdę to nic nie znaczy - skomentował skromnie krakowianin.

- Od samego początku czułem się za kierownicą całkiem dobrze, a przyczepność była lepsza niż się spodziewałem. Pomogło mi też to, że przepuściłem innych kierowców. W piątek wyjadę na trasę w dalszej części stawki, dlatego jazda na początku po świeżej drodze nie miałaby dzisiaj sensu. Odcinek miał w sobie wszystkiego po trochu, ale brakowało nieco szybkich zakrętów, jakie czekają nas w następnych dniach. Fragmenty drogi były wąskie i nierówne, ale ogólnie nie był to szybki, a raczej dość wolny odcinek - dodał Kubica.

Polski kierowca przez ostatnie dni testował na Sardynii, gdzie w ubiegłym sezonie odniósł miażdżące zwycięstwo w klasie WRC-2. Tegoroczny start również zapowiada się obiecująco, chociaż Kubica z charakterystycznym dla siebie wdziękiem tonuje wygórowane oczekiwania. Podkreśla, że celem jest dojechanie do mety, ale lepszym tempem niż w Argentynie.

d7lm3if
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7lm3if
Więcej tematów