Trwa ładowanie...
d333i0d
17-11-2006 06:51

Kubica ścigał się w Krakowie

d333i0d
d333i0d

Polski kierowca F1 wrócił na tor z dzieciństwa. Szalał za kierownicą gokarta jak za dawnych lat – pisze Super Express.

- Zaczynałem gdzie indziej, ale tutaj też przejechałem setki kilometrów - zdradził Robert Kubica (21 l.) podczas wizyty na torze kartingowym w rodzinnym mieście. - Zawsze jeździłem bardzo dużo w kartingu - przypomina.

- Uważam, że to wyjątkowo widowiskowa dyscyplina sportu, sporo może dać nawet kierowcom F1. Pierwszy Polak w Formule 1 miał wczoraj tylko chwilę wolnego, ale spróbował odzyskać rekord krakowskiego toru. Z wynikiem 20,66 sek. był rekordzistą przez wiele lat. Ostatnio jednak o jedną setną sekundy pobił go Karol Basz, o którym niedawno pisał "Super Express".

Kierowca BMW Sauber chętnie dzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat kartingu.

d333i0d

- Na torze kartingowym zawsze jest walka, są emocje. Tutaj łatwo wyprzedzić, a trudno obronić pozycję, zupełnie odwrotnie niż w Formule - wyjaśniał podekscytowany. Robert dodał, że uwielbia karting, ale ostatnio jeździ bardzo mało. - Jestem za stary. I za duży - mówi ze śmiechem.

Gorąco namawia jednak młodych do spróbowania sił w kartingu, a starszych do inwestowania w ten sport.

- Jeśli chcemy, żeby byli kolejni Polacy w F1, trzeba rozwijać karting. Na razie w Polsce nie ma warunków do szkolenia młodych kierowców - mówi. - A tę wieżę trzeba budować od dołu, od nauki jazdy na gokartach dla dzieciaków. Mam nadzieję, że moja obecność w F1 pomoże kartingowi w Polsce.

d333i0d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d333i0d
Więcej tematów