Trwa ładowanie...
d3yxh7p
17-03-2008 06:28

Kubica rozbity... taktycznie

d3yxh7p
d3yxh7p

W wyścigu inaugurującym sezon 2008 do mety dojechało siedmiu kierowców. Wśród pozostałych pechowców był Robert Kubica.

W Melbourne w dniu wyścigu wrócił 37-stopniowy upał. Większość wybrała na start twardsze Bridgestone. Wyjątek stanowili kierowcy Ferrari oraz Timo Glock, którzy założyli miękkie opony. Glocka ukarano relegacją o 5 miejsc za wymianę skrzyni biegów, a następnie przesunięciem o kolejne 5 miejsc za blokowanie Marka Webbera. Adrian Sutil, który zaliczył piruet w kwalifikacjach, musiał wymienić samochód i startował z depo.

Hamilton obronił się przed Kubicą, który ruszał z niekorzystnej, brudnej strony toru. Heikki Kovalainen wygrał pojedynek z Felipe Massą, zakończony pechowo dla Brazylijczyka. Ferrari wykonało piruet na pierwszym zakręcie, uderzając w opony. Massa zjechał po nowy nos, podobnie jak Kazuki Nakajima. Seria kolizji w dalszej części stawki wyeliminowała Vettela, Fisichellę, Webbera, Davidsona i Buttona. Jedno okrążenie przejechano za Safety Carem. Hamilton oddalał się od Kubicy, zyskując około 0,7 sek. na okrążeniu. Za Robertem jechali Kovalainen, Rosberg, Heidfeld, Trulli, Barrichello i Raeikkoenen. Okazało się, że Kubica miał na starcie najmniej paliwa. Zjechał po 15. okrążeniu, spadając w wynikach na ósme miejsce, za Barrichello. Nick Heidfeld wyprzedził w depo Nico Rosberga, który narzekał, że kolega Kubicy zostawił mu zbyt mało miejsca. - Tu jest bardzo wąskie depo - tłumaczył Nick Heidfeld.

Felipe Massa kartingową metodą wyrzucił Davida Coultharda na pierwszym zakręcie, co doprowadziło do drugiego wyjazdu Safety Cara. Kubicy zmieniono taktykę, ściągając go po paliwo i miękkie opony. Nie był to dobry pomysł, bowiem po restarcie Robert wylądował na siódmym miejscu i przez kilkanaście okrążeń nie mógł sforsować przeszkody w postaci Toro Rosso Sebastiena Bourdaisa.

d3yxh7p

Kimi Raeikkoenen przed swoim pierwszym tankowaniem wdał się w pojedynek z Heikkim Kovalainenem. Wyprzedził go, ale przestrzelił zakręt i wpadł w żwir. Po pit stopie Kimi kręcił się na tym samym zakręcie nr 3. Tym razem usiłował minąć Timo Glocka, który wkrótce doprowadził do trzeciego wyjazdu Bernda Maylaendera w Mercedesie z napisem Safety Car. Glock wypadł na pobocze zakrętu 12., Toyotę podbiło na nierówności i samochód uległ rozbiciu. Timo skarżył się na ból ręki.

Neutralizacja odebrała McLarenowi podwójne zwycięstwo. Heikki Kovalainen, wówczas lider wyścigu, po tankowaniu znalazł się na 9. miejscu. Rubens Barrichello zajmujący sensacyjną czwartą lokatę, zjechał do zamkniętego depo, za co otrzymał 10-sekundową karę stop & go. Wyjechał przy czerwonym świetle i w końcu został wykluczony, tracąc 6. miejsce. Gdy kierowcy szykowali się do restartu, Kazuki Nakajima uderzył w tył samochodu Roberta Kubicy. Obydwaj potoczyli się do depo. W BMW Sauberze zmieniono nos, po czym podjęto decyzję o wycofaniu Kubicy z wyścigu. - Nie wiedzieliśmy co jest uszkodzone, dlatego postanowiliśmy wycofać Roberta - tłumaczył Mario Theissen. - Trochę szkoda, bo nie przewidzieliśmy, że tylko siedem samochodów ukończy wyścig.

Kimi Raeikkoenen, podobnie jak wcześniej Felipe Massa, odpadł na skutek awarii silnika. Nie wytrzymał również agregat Ferrari, napędzający Toro Rosso Sebastiena Bourdaisa, który stracił sensacyjną czwartą lokatę. Na finiszu walczyli o nią Fernando Alonso i Heikki Kovalainen. Fin minął dwukrotnego mistrza świata, jednak omyłkowo włączył ogranicznik obrotów - i na prostej Alonso wyprzedził McLarena. Poza wykluczeniem Barrichello, sędziowie podjęli decyzję o ukaraniu Kazukiego Nakajimy za spowodowanie kolizji z Robertem Kubicą. W najbliższą niedzielę Kazuki rozpocznie Grand Prix Malezji o 10 miejsc niżej.

Robert Kubica: kazali zmienić strategię
- Wyścig zaczął się dobrze - komentował w wywiadzie dla Polsatu Sport Robert Kubica. - Start był dobry, choć nie udało mi się wyprzedzić Hamiltona. Udawało się przez pewien czas utrzymać jego rytm, ale kiedy potem zużyły się trochę tylne opony, zaczęły się ślizgać. Pierwszy pit stop przebiegł bez problemów, niestety wyjechałem za Barichello i Raikkonenenem. Po pierwszym wyjeździe samochodu bezpieczeństwa zespół zadecydował, żebym zmienił strategię. Miękkie opony i pełny bak nie wróżyły za dobrze. Kolejnym problemem był silnik. Coś się stało, bo nie miałem mocy, nie mogłem wyprzedzić Bourdaisa, broniłem się przed Alonso. Kiedy naciskałem na gaz, silnik załapywał dopiero po paru sekundach. Przez to dużo traciłem na wolnych odcinkach toru. O wyeliminowaniu z wyścigu przez Japończyka Kazukiego Nakajimę, jeżdżącego w teamie Williams, Robert Kubica powiedział: - Nakajima trochę przyspał, za późno zahamował i wjechał mi w tył. Nie ukończyłem wyścigu z powodu uszkodzenia zawieszenia. Nie chodziło tu o przednie
skrzydło, bo to chyba jakaś reguła, że zawsze jeśli dostaję „strzała” w tył, wymieniają mi przednie skrzydło. To zawieszenie uległo uszkodzeniu i uniemożliwiało dalszą jazdę. Zapytany, czy z optymizmem podchodzi do następnego wyścigu, Polak odpowiedział: - Jak zawsze.

_ Więcej w Sporcie _

d3yxh7p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3yxh7p
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj