Kubica: rezultat jest dobry, ale moja jazda - nie

Robert Kubica (BMW Sauber) zajął siódme miejscu w wyścigu o Grand Prix Węgier. Występ na torze Hungaroring był debiutem Polaka w Formule 1.

"Dobrze wyszedł mi start. Później miałem kłopoty związane z warunkami na torze - nie mam dużego doświadczenia z systemem kontroli trakcji i innymi ustawieniami. Na drugim okrążeniu zrobiłem błąd na szykanie i obróciło mnie. Później kolejny błąd i uderzyłem w barierki" - powiedział cytowany przez oficjalną stronę internetową Formuły 1 Kubica.

"W wyniku wypadku musieliśmy zmienić strategię pit stopów i wyścig kończyłem na +średnich+ oponach. Te uległy jednak zniszczeniu i dlatego w końcówce jechałem tak wolno. Rezultat jest dobry, ale moja jazda - nie. Popełniałem zbyt wiele błędów" - dodał pierwszy Polak w Formule 1.

"To był fantastyczny dzień. Nie tylko dla mnie, ale i dla całego zespołu. To świetnie, że Robert ukończył wyścig na punktowanym miejscu. Taki wynik daje nam olbrzymią motywację do dalszej pracy" - ocenił partner Kubicy ze stajni BMW Sauber - Nick Heidfeld. Niemiec finiszował na trzeciej pozycji.

"Niezmiernie cieszy nas pierwsze podium w historii drużyny. Nick pojechał w tych trudnych warunkach doskonale i zasłużył na podium. Robert zdołał wywalczyć dwa punkty w debiucie. Daje nam to niezbędny rozpęd przed końcówką sezonu" - ocenił dyrektor teamu BMW Sauber Mario Theissen.

"Kiedy Robert uszkodził nos maszyny, musieliśmy zmienić strategię pit stopów. Wiedzieliśmy jakie jest ryzyko kontynuowania wyścigu na +średnich+ oponach, ale kolejny stop oznaczałby stratę pozycji. Występ Roberta w jego pierwszym wyścigu był bardzo udany" - ocenił dyrektor techniczny BMW Sauber Willy Rampf.