Kubica prowadzi w klasie R3
- Robert jest znakomitym rajdowcem! Jego umiejętności są genialne. Pułapek w rajdzie czeka go wiele, ale to nie jest zwykły kierowca. Sporty motorowe ma we krwi - mówił kilka dni temu znany polski rajdowiec Tomasz Kuchar. Jak się okazało miał całkowitą rację.
W swoim debiucie w poważnym rajdzie (wcześniej startował w Rajdzie Wawelskim w 2005 roku, ale z samochodem oznaczonym numerem 0, jako tak zwany "przecierak") Kubica, jadący z pilotem Michałem Kuśnierzem, spisał się rewelacyjnie.
Polski kierowca Formuły 1 na początku uczył się samochodu. Ze swojego przejazdu na pierwszym odcinku specjalnym był bardzo zadowolony, popełnił tylko jeden mały błąd. Drugi OS również był w wykonaniu Kubicy bardzo dobry.
W efekcie Polak zajmuje pierwsze miejsce w klasie R3, nieznacznie wyprzedzając duet Constantino/Princiotto, także jadący Renault Clio. Niewielka jest strata Kubicy do lidera Felice Re, startującego znacznie mocniejszym Citroenem Xsarą. Różnica wynosi 15,4 sekundy, co zważywszy na różnicę w mocy samochodów Kubicy i Re może zrobić wrażenie. No i przecież nasz zawodnik na dobrą sprawę jest debiutantem w rajdach samochodowych.
Sam Robert Kubica nie byłby sobą, gdyby był ze wszystkiego zadowolony. - Czasy były dobre, szczególnie na pierwszym odcinku, ale dopiero w sobotę będę miał lepszą możliwość przekonania się, jaki jest poziom mój oraz mojego samochodu. Jadę jednak bez żadnego ciśnienia. Kilometr po kilometrze uczę się, jak powinno się prowadzić to auto. To cel tego weekendu - powiedział "Przeglądowi Sportowemu".
W sobotę Kubica będzie jeździł po znacznie dłuższych odcinkach specjalnych, których nie miał możliwości przetestować.
Dodajmy, że w Rajdzie Taormina Messina, będącym eliminacją Pucharu Włoch, startuje także polski wicemistrz świata w klasie junior-WRC Michał Kościuszko. Jedzie znacznie mocniejszym od Renault Kubicy autem, Skodą Fabią S2000. Zajmuje 6. miejsce, Kubica 8. w klasyfikacji generalnej, ale różnica wynosi tylko 4,1 sekundy.
WP.PL/Przegląd Sportowy