Kubica poznaje tory na komputerze
To możliwe tylko w Formule 1. Robert Kubica wcale nie potrzebuje być w danym miejscu, żeby przekonać się, jak ono wygląda. Musi tylko zaufać komputerowi. Tor u stóp góry Fuji, gdzie odbędzie się najbliższy, niedzielny wyścig Formuły 1, wrócił do kalendarza po przerwie spowodowanej jego przebudową.
"Jeszcze nigdy nie jechałem na torze Fuji Speedway" - mówi Robert Kubica. "Znam go tylko z... komputera, dlatego jak już będę na miejscu, dokładnie mu się przyjrzę". Dane niezbędne do stworzenia wirtualnego toru wszystkie ekipy otrzymały od organizatorów GP. Dzięki temu inżynierowie BMW Sauber na długo przed wyścigiem wiedzieli, jak ustawić bolid i jakie pakiety aerodynamiczne przygotować. Kubica mógł ćwiczyć jazdę w warunkach prawie identycznych jak te, które czekają go na miejscu. Program, przy którym nasz kierowca spędził wiele godzin, jest zmodyfikowaną wersją gry komputerowej, jaką mógł pobawić się każdy z nas.
_ "Fakt" _