Kubica potwierdził testy w symulatorze
Kilka dni temu niemiecki dziennik "Bild" poinformował, że Kubica odbył testy w symulatorze Mercedesa w siedzibie zespołu w Brackley. Popularny tabloid określił Polaka mianem "tajnej broni Mercedesa" i przekonywał, że zespół będzie chciał pomóc mu w powrocie do F1.
W Mercedesie nikt nie chciał skomentować tych wiadomości, ale teraz zrobił to sam Kubica. W czasie Rajdu Azorów, jednej z eliminacji mistrzostw Europy, 28-letni krakowianin rozmawiał z brytyjskim magazynem "Autosport" i przyznał, że był w Brackley.
- Mogę powiedzieć - tak, byłem tam. Jednak nie powiem ile razy ani ile okrążeń przejechałem. Na te pogłoski odpowiadam jednak: korzystałem z symulatora Mercedesa w przeszłości - dodał Kubica, który utrzymuje ciepłe relacje z szefem sportów motorowych w Mercedesie Toto Wolffem.
W zakończonym w sobotę Rajdzie Azorów Robert Kubica zajął szóste miejsce i zdobył swoje pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy (ERC). Choć Polak, startujący obecnie wraz z pilotem Maciejem Baranem w barwach Citroena, bardzo dobrze radzi sobie w rajdach, nadal poważnie myśli o powrocie do F1, w której znakomicie spisywał się w latach 2006-2010.
WP.PL