Kubica: postawię wszystko na jedną kartę
Robert Kubica na coroczną galę BMW w Monachium dotarł bolidem. Zaparkował na specjalnej rampie, zdjął kombinezon i poszedł się bawić. Gwoździem programu była rozmowa pomiędzy Polakiem a Alessandro Zanardim. - Postawię wszystko na jedną kartę - zapowiada polski kierowca!
Kubica zagrał też z Zanardim w pokera. "Jesteś draniem, dałeś mi dobre, ale sobie wziąłeś jeszcze lepsze - irytował się Zanardi. W ręku trzymał dwa króle, a Kubica miał dwa asy" - ocenił Włoch.
Zakładając, ze przyszły sezon będzie rozgrywką pokerową, postawisz wszystko na jedną kartę? - pytał Zanardi. "Tak. Już podczas GP Japonii, kiedy wystartowałem z szóstego miejsca i wyprzedziłem wszystkich na pierwszym zakręcie, postawiłem wszystko _ all in _" - stwierdził Polak używając zagrywki pokerowej oznaczającej, że gracz stawia wszystko co ma.
Rzeczywiście, w pamiętnym Grand Prix Japonii Polak zaryzykował i opłaciło się. Po nieudanych kwalifikacjach Polak wystartował do wyścigu z odległej pozycji, ale po pierwszym okrążeniu był liderem. - To miejsce na podium jest dla mnie nawet cenniejsze niż wygrana w Kanadzie. Jest warte z pięć zwycięstw najszybszym bolidem - powiedział po tamtym wyścigu Kubica, który ostatecznie do mety dojechał na drugiej lokacie.
Czy w sezonie 2009 będzie miał więcej takich okazji? Polski kierowca z pewnością da z siebie wszystko, czy zadaniu podoła także zespół BMW Sauber?