Trwa ładowanie...
08-10-2006 14:09

Kubica: popełniłem błąd

Kubica: popełniłem błądŹródło: AFP
d2gmtq1
d2gmtq1

Robert Kubica podczas niedzielnej Grand Prix Japonii zajął dziewiąte miejsce, kończąc wyścig o ułamki sekundy za kolegą z ekipy BMW-Sauber - Niemcem Nickiem Heidfeldem. Na 32. okrążeniu polski kierowca stracił panowanie nad bolidem i wyjechał na pobocze, przez co stracił nieco dystans do rywali.

"Jestem zadowolony z mojego tempa. Od początku walczyłem z brakiem przyczepności, już od wczoraj mój bolid był bardzo nadsterowny. Do tego popełniłem błąd, który kosztował mnie około dziesięciu sekund" - powiedział po wyścigu Kubica.

"Bliska jazda za rywalem nie jest łatwa na Suzuce, zwłaszcza w szybkich zakrętach. Może za dużo ryzykowałem, ale udało się wrócić na tor, odrobić cały stracony czas i ukończyć wyścig tuż za Nickiem" - dodał.

Polak rozpoczął wyścig dopiero z 12. pozycji, bowiem w sobotę po raz pierwszy nie wszedł do dziesiątki najlepszych kierowców ścigających się w trzeciej, decydującej części sesji kwalifikacyjnej.

d2gmtq1

Już na pierwszych okrążeniach odnotował awans na dziesiątą pozycję, a o jedno oczko wyżej przesunął się po awarii silnika w bolidzie Ferrari należącym do prowadzącego w stawce Niemca Michaela Schumachera.

W niedzielę Kubica najwyżej był sklasyfikowany na ósmym miejscu, ale w chwili, w której kilku kierowców zmieniało opony. Gdy wrócili na tor znów znalazł się o dwie lokaty niżej, a w pewnym momencie musiał nawet odpierać ataki Niemca Nico Rosberga z Williams-Cosworth.

"Mój wyścig był dobry i dość mało spektakularny. Na starcie zyskałem jedną pozycję i awansowałem na ósme miejsce. Bolid spisywał się dobrze, ale miałem problemy z ogumieniem. Na wszystkich trzech zestawach na przednich i tylnych oponach tworzyły się kuleczki. Jechałem na miękkich oponach i to był chyba najgorszy możliwy wybór na wyścig. Jednak decyzja nie była łatwa, bo warunki panujące w piątek na torze nie pozwoliły nam na porównanie obu typów mieszanek podczas dłuższych przejazdów."

Na ostatnich okrążeniach doszło do ciekawej rywalizacji pomiędzy kierowcami BMW-Sauber o ósme miejsce, po tym jak szef teamu przez radio pozwolił Kubicy podjąć próbę wyprzedzenia Heidfelda, co jednak mu się nie udało. Niemiec wystartował do GP Japonii z dziewiątego miejsca.

d2gmtq1

"Biorąc pod uwagę wczorajsze kwalifikacje, wyniki dzisiejszego wyścigu nie były niespodzianką. Patrząc na nasze pozycje startowe, mogliśmy się spodziewać finiszu pod koniec punktowanej ósemki. Nickowi się to udało i zdobył ważny punkt, który pozwolił nam utrzymać piątą pozycję w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów - powiedział szef sportowy teamu BMW-Sauber Mario Theissen. - Dziś nie byliśmy tak szybcy jak w ostatnich wyścigach, ale za to był to dla nas kolejny weekend bez problemów technicznych. Pozytywny jest fakt, że do finałowego wyścigu w Brazylii przystąpimy jako piąty zespół w mistrzostwach".

Przed zaplanowaną na 22 października Grand Prix Brazylii BMW- Sauber zajmuje piąte miejsce w rywalizacji konstruktorów, z dorobkiem 36 punktów. Wyprzedza zaledwie o jeden punkt Toyotę, której kierowcy lepiej wypadli na Suzuce.

Bolidy Toyoty rozpoczęły wyścig z drugiej linii, ale szybko się okazało, że dobre czasy uzyskane w kwalifikacjach były zasługą małej ilości paliwa, dlatego w niedzielę obaj kierowcy japońskiego zespołu bardzo szybko musieli zjechać do boksu. Ostatecznie Włoch Jarno Trulli zajął szóstą pozycję, a Niemiec Ralf Schumacher - siódmą.

d2gmtq1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gmtq1
Więcej tematów