Kubica oszczędzał silnik
16 okrążeń przejechał Robert Kubica na Autodromo Jose Carlos Pace. Tor pod Sao Paulo, znany bardziej jako Interlagos będzie w niedzielę areną ostatniej eliminacji mistrzostw świata Formuły 1, Grand Prix Brazylii.
Jak można się było spodziewać, polski kierowca zespołu BMW Sauber nie forsował auta. Przede wszystkim oszczędzał silnik, bowiem w Brazylii w bolidzie Kubicy musi być ta sama jednostka napędowa co dwa tygodnie temu podczas Grand Prix Japonii. Polak podczas pierwszej sesji treningowej przejechał tylko tzw. okrążenie instalacyjne, sprawdzając, czy wszystko w aucie działa dobrze. Podczas wieczornej sesji, rozpoczętej o godz. 19 polskiego czasu, polski kierowca trochę już pojeździł. Zaliczył 15 okrążeń, ale swoje najlepsze kółko przejechał niemal dwie sekundy wolniej niż zwycięzca tej sesji Alexander Wurz. Gorzej od Kubicy spisał się jego kolega z zespołu Nick Heidfeld. Był 18., ze stratą niemal 0,3 sek. do Polaka.
Jedynie podczas drugiej sesji na tor wyjechali również lider klasyfikacji generalnej Fernando Alonso i wciąż walczący z nim o mistrzostwo świata Michael Schumacher. Długo czas „Schumiego” był lepszy od najszybszego okrążenia Hiszpana o zaledwie 0,005 sekundy. Ostatecznie Niemiec na ostatnich okrążeniach przyspieszył i w pierwszej odsłonie weekendowego pojedynku pokonał Alonso o 0,107 sek.