Kubica o bezpieczeństwie na polskich drogach
Robert Kubica był we wtorek gościem Radia Gdańsk. W audycji "Rozmowa Kontrolowana", startujący w WRC kierowca poruszył wiele wątków, m.in. kwestię bezpieczeństwa na polskich drogach.
Krakowianin zwrócił uwagę, że nadmierna brawura kierowców, tak często spotykana na polskich drogach, wynika po części z faktu, że użytkownicy naszych dróg nie mają możliwości wyładowania energii na amatorskich torach i przenoszą ją na ulice.
- Ja jeżdżę bezpiecznie i niekoniecznie szybko. To zależy od potrzeby, ale ciężko mnie spotkać na drodze, żebym jechał szybko. Na polskich drogach dużo się ostatnio zmieniło, drogi są coraz lepsze. W każdym kraju są lepsi i gorsi kierowcy. Wydaje mi się, że ja mogę rozładować się na torze, a na drodze jeżdżę spokojnie. Niektórzy nie mają możliwości wyładować się na torze i przenoszą się na drogi, gdzie jeżdżą szybko - powiedział Kubica.
Podczas audycji krakowianin odniósł się do swoich rajdowych występów. W poprzednim, debiutanckim sezonie sięgnął po tytuł WRC-2. W tym startuje już w najwyższej kategorii, gdzie początek nie jest dla niego łatwy, ale pomimo braku doświadczenia Kubica nie raz już pokazał, że dysponuje szybkością, która pozwala mu na rywalizację z najlepszymi.
- Większość kierowców z takim doświadczeniem jak moje ściga się małymi i wolnymi autami. Ja ścigam się na najwyższym poziomie. To, co było nienormalne, to wywalczenie tytułu w WRC-2 w ubiegłym roku. W każdym sporcie jest okres, w którym sportowiec jest jak w transie. Aby dojść do tego w rajdach, potrzeba bardzo dużo czasu - stwierdził najlepszy polski kierowca.