Kubica: nie musimy wygrywać wyścigów
W tym roku łatwiej mi jest wyciągnąć pełny potencjał z samochodu i praca nad ustawieniami do wyścigu jest znacznie prostsza. Ja jak zawsze daję z siebie wszystko - powiedział Robert Kubica.
Czy po ostatnich udoskonaleniach wasz bolid jest szybszy?
Tak, ale trudno powiedzieć jak bardzo. Tak naprawdę ostatnio jeździłem tym bolidem w Barcelonie podczas testów w lutym. W trakcie zeszłotygodniowych prób prowadziłem tylko samochód w przyszłorocznej konfiguracji. Poza tym dzisiaj na torze panują inne warunki, a w Barcelonie zmieniają się one z sesji na sesję. Bolid szybki w treningu może być już znacznie wolniejszy w czasówce.
Jak przebiegały piątkowe treningi?
Było dużo pracy. W ciągu pierwszej godziny jazd dowiedziałem się więcej, niż na 120 okrążeniach w testach w zeszłym tygodniu. Pierwsza sesja była naprawdę dobra i poprawialiśmy się z wyjazdu na wyjazd. W drugim treningu jednak trochę się pogubiliśmy, ale to normalne, kiedy w krótkim czasie starasz się sprawdzić tak wiele różnych ustawień. Po raz pierwszy na przykład prowadziłem w Barcelonie nowy bolid na bardziej miękkiej mieszance ogumienia. Być może coś przeoczyliśmy, ale myślę, że w sobotę i niedzielę będzie dobrze. Zebraliśmy dzisiaj sporo danych. Teraz musimy je przeanalizować i wybrać najlepszą konfigurację ustawień na resztę weekendu.
*Jaki przewiduje pan układ sił w Grand Prix Hiszpanii? *
Wygląda na to, że nadal Ferrari jest najsilniejsze i ponownie to kierowcy tego zespołu będą faworytami. Trudniej określić jak wypadamy w porównaniu z McLarenem.
Flavio Briatore zapowiadał jednak, że jego team będzie deptał wam po piętach.
Renault miało bardzo dużą stratę do czołówki w pierwszych wyścigach i nie wierzę, że zdołali ją odrobić w ciągu kilku tygodni. Dziś w Formule 1 nadrobienie tych 0,6 czy może nawet całej sekundy w tak krótkim czasie jest po prostu niemożliwe. Ich się nie obawiam. Przed tym weekendem oczekiwania są oczywiście większe, ponieważ każdy zespół przywiózł coś nowego. Każdy udoskonalił swoje bolidy. Ja nie uważam jednak, że to spowoduje rewolucję w Formule 1. W tym sezonie układ sił raczej nie będzie się drastycznie zmieniał.
Oczekiwania w stosunku do waszego zespołu są bardzo duże. Czy myślicie o mistrzostwie?
Kluczem w tym sezonie będzie regularność. Nie musimy wygrywać wyścigów, aby odnieść sukces. Powinniśmy jednak zawsze kończyć wyścigi na wysokich pozycjach i gromadzić jak najwięcej punktów. Na tym etapie nie jesteśmy jeszcze w stanie wygrać własnymi siłami, ale pomogą nam błędy lub awarie kierowców jadących z przodu.
Po nieudanym sezonie 2007 początek tego roku jest dla pana bardzo pomyślny. Ma pan lepszy bolid, ale może także pan stał się także lepszym kierowcą?
Trudno powiedzieć. W zeszłym sezonie miałem dużo problemów z samochodem. Kiedy jednak w związku ze zmianą regulaminu usunęliśmy dodatki elektroniczne, przede wszystkim zaś system ułatwiający hamowanie silnikiem, od razu jeździło mi się znacznie lepiej. W tym roku łatwiej mi jest wyciągnąć pełny potencjał z samochodu i praca nad ustawieniami do wyścigu jest znacznie prostsza. Ja jak zawsze daję z siebie wszystko.
_ "Przegląd Sportowy" _