Kubica: nie mogłem utrzymać bolidu na torze
Robert Kubica po raz drugi w tym sezonie nie ukończył wyścigu formuły 1. Polski kierowca przy próbie wyprzedzania Fina Heikkiego Kovalainena wypadł z toru i zatrzymał się w "żwirowej pułapce". Zdarzenie to miało miejsce na 20 okrążeń przed metą.
"Wyścig układał się całkiem dobrze, chociaż na początku miałem duże problemy z oponami. Po pierwszym pit stopie sytuacja znacznie się już poprawiła. Z kolei, gdy spadło dużo wody nie mogłem utrzymać bolidu na torze" – powiedział po zakończeniu wyścigu Kubica.
Polski kierowca miał szanse na dobrą pozycję w wyścigu, jednak na 40. okrążeniu wypadł z toru i nie ukończył wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. "Jechałem za Kovalainenem i nic praktycznie nie widziałem. Po raz kolejny wpadłem w aquaplaning (sytuacja , w której samochód, traci bezpośredni kontakt z jezdnią na skutek tworzenia się warstwy wody, między oponą a nawierzchnią drogi – przyp. red.) i tym razem nie udało się wybrnąć z sytuacji” – skomentował całe zdarzenie polski kierowca.
"To był szalony wyścig, który przebiegał w trudnych warunkach" - podsumował polski kierowca.