Kubica nie marzy o Ferrari
Czytelnicy "F1 Racing" z całego świata wybrali pana 50. najlepszym kierowcą w historii F1.
Robert Kubica: Jakoś mnie to specjalnie nie interesuje, choć oczywiście cieszy.
A gdyby pan miał wybrać swoją piątkę?
- Nie w kolejności: Juan Manuel Fangio, Ayrton Senna, Alain Prost, Michael Schumacher, Fernando Alonso.
Ferrari, Kubica, sezon 2010. Co pan na to?
- 2010? To już nie przyszły rok? To wyłącznie plotki.
Czy jazda w Ferrari jest dla pana spełnieniem marzeń?
- Niekoniecznie.
Większość kierowców chciałaby jeździć w Ferrari.
- Chciałaby, bo gwarantuje to walkę o tytuł. Ferrari w ostatniej dekadzie praktycznie zawsze było na topie. Jeśli jednak chodzi o mnie, to na dziś nie jest to moim marzeniem.
_ Więcej w "Gazecie Wyborczej" _