Kubica nie ma wakacji. Woli gokarty

Robert Kubica nie ma czasu na odpoczynek. Zamiast pojechać na wakacje, stara się wprowadzić własny zespół do... nie, nie do Formuły 1. Polski kierowca jest zajęty swoim projektem gokartowym. - Chcę, by mój zespół (Birel - przyp. WP) rozpoczął starty już w najbliższym sezonie - mówi Kubica.

- W 2009 roku musimy powtórzyć to, co zrobiliśmy w pierwszej części minionego sezonu, tyle że okres ten musi trwać dłużej. To nie będzie łatwe, zwłaszcza że dojdzie wiele nowych rzeczy, a w naszym wypadku także wprowadzenie systemu KERS - mówi Robert Kubica.

- KERS jest powodem do obaw dla wszystkich ciężkich kierowców, takich jak ja - dodaje Kubica, który przy 184 centymetrach wzrostu waży niecałe 70 kilogramów.

Testowanie systemu KERS rozpocznie się dopiero za kilka tygodni. Póki co nasz jedynak w Formule 1 ma w końcu trochę czasu na odpoczynek. - O wakacjach nie może być na razie mowy. Jestem dosyć zajęty przez mój projekt gokartowy. Chcę, by mój zespół (Birel - przyp. WP) rozpoczął starty już w najbliższym sezonie - ujawnia Kubica.

_ WOY _