Kubica: nie jestem gwiazdą
Robert Kubica stara się nie myśleć o swoim pierwszym pełnym sezonie w Formule 1. Polak woli się skoncentrować na najbliższym wyścigu i cieszy z pierwszej od lat spokojnej zimy.
Czy jest pan zawiedziony faktem, że Michael Schuamacher nie zostanie w Formule 1? Wielu kierowców twierdzi, że najbardziej pragną pokonać właśnie jego.
Nie jestem rozczarowany, ale uważam że Michael był symbolem Formuły 1 na całym świecie. Kiedy ktoś pytał o F1 osobę, która nie interesuje się tym sportem, to słyszał, że to ta seria, w której jeździ Schumacher. Nadal pozostają do pokonania jeszcze inni kierowcy. Pewnie niektórym z nich będzie łatwiej wygrywać wyścigi bez Michaela, ale wciąż jest jeszcze w Formule 1 kilku dobrych zawodników.
Starzy mistrzowie odchodzą, a pan jest przedstawicielem nowej fali. Wiele osób uważa, że jest pan gwiazdą przyszłości.
Nie jestem gwiazdą. Mam 21 lat i do Formuły 1 doszedłem w tym roku. Będę dawał z siebie wszystko tak długo, jak będzie to możliwe. Do gwiazdorstwa jeszcze daleka droga. Poza tym zupełnie mnie to nie interesuje. Pragnę jedynie osiągnąć swoje limity i być tak dobry w tym co robię, jak się da.