Kubica najszybszy w Jerez
Trzeciego dnia testów na torze Jerez wszyscy oczekiwali zaciętego pojedynku pomiędzy Michaelem Schumacherem, a Lewisem Hamiltonem. Siedmiokrotnego mistrza świata i „debiutanta wszech czasów” pogodził jednak Robert Kubica. Polak uzyskał bowiem najlepszy czas. Jego kolega z ekipy BMW Sauber Nick Heidfeld był dziesiąty.
Europejska prasa z niecierpliwością czekała na moment, kiedy na jednym torze pojadą „Schumi”w Ferrari oraz Hamilton w swoim McLarenie. Jak się okazało, były mistrz świata praktycznie nie podjął nawet walki. Niemiec wykręcił dopiero ósmy czas, o ponad 0.7 sekundy gorszy niż rezultat Kubicy. Był wolniejszy nawet od drugiego bolidu Ferrari, prowadzonego przez Brazylijczyka Felipe Massę.
Hamilton natomiast uzyskał wczoraj drugi wynik (był wolniejszy od Polaka o 0.174 sek.). Jednak w przeciwieństwie do większości konkurentów Brytyjczykowi nie założono w samochodzie prototypowych, gładkich opon, które mają powrócić do Formuły 1 w 2009 roku. Na nacinanym ogumieniu jego bolid miał więc mniejszą przyczepność.
Pojazdy zawodników używających tzw. slicków mają z kolei zdecydowanie uboższą aerodynamikę (mniejszy docisk). W tej sytuacji trudno więc ustalić, które auta były lepsze...
_ Więcej w "Przeglądzie Sportowym" _