Kubica: najlepiej zapomnieć o tym wyścigu
"Miałem dziś dużo problemów technicznych. Szczerze mówiąc, dotyczyły one wszystkiego - od skrzyni biegów po defekt już na początku wyścigu" - powiedział po nieudanym starcie w GP Malezji Robert Kubica. Polak zajął dopiero osiemnaste - ostatnie - miejsce.
"Tempo jazdy było dziś bardzo wolne. Najlepiej w ogóle zapomnieć o tym wyścigu. Nie zmienia to faktu, że pokazaliśmy, na co nas stać. Jeśli tylko bolid działa należycie - potrafimy jechać bardzo szybko" - analizował Kubica. "Jestem bardzo zawiedziony, gdyż drugi wyścig z rzędu mój samochód nie spisywał się dobrze. Zawód jest tym większy, że podczas testów osiągaliśmy bardzo dobre czasy. Również podczas kwalifikacji tempo naszej jazdy było dobre. Niestety, podczas wyścigu nic już nie działało jak należy" - nie krył zawodu polski kierowca.
Robert Kubica wskazał również, gdzie przedewszystkim leżała przyczyna kiepskiego wyniku: "Moim głównym problemem były źle działające hamulce. Zatrzymanie samochodu było praktycznie niemożliwe. Koła się blokowały i musiałem walczyć z nadsterownością. Dodatkowo nie podczas wyścigu nie działało radio" - zakończył.
_ RAF _