Trwa ładowanie...
23-05-2008 08:03

Kubica na podsłuchu

Kubica na podsłuchuŹródło: AFP
d1rgy5y
d1rgy5y

Podczas pierwszego treningu przed Grand Prix Monako podsłuchiwaliśmy radiowe rozmowy Roberta Kubicy z jego inżynierem wyścigowym Antonio Cuquerellą.

Efektywna współpraca w trakcie szykowania bolidu do wyścigu to klucz do uzyskiwania dobrych rezultatów, a w tym roku Polak dogaduje się ze swoim nowym inżynierem wyjątkowo dobrze. Oto jak wygląda praca zawodnika Formuły 1 na torze, podczas półtoragodzinnej sesji.

- Rzuciłem okiem na opony Rosberga, kiedy wjeżdżał do boksu i nie wyglądały żle. Chyba w tym roku warunki na torze są lepsze - poinformował Kubicę Cuquerella na początku pierwszej sesji. Tym samym dał sygnał, że nawierzchnia nie jest tak brudna, jak w zeszłorocznych treningach i nadaje się już do rozpoczęcia prób. - Jest trochę podsterowności. Problemy przy redukcji biegów - raportował Robert w trakcie pierwszego przejazdu. - Przeanalizujemy dane. Zobaczymy co da się zrobić - odpowiedział Hiszpan.

W trakcie treningów zdarzają się różne sytuacje, a zadaniem inżyniera jest informowanie zawodnika o tym, czego nie może zobaczyć na własne oczy. Pamiętajmy, że on obserwuje jazdę tylko z jednej perspektywy - z kokpitu bolidu i nie widzi wszystkiego, co my możemy zobaczyć w telewizji. Kubica jest jednak wyjątkowo spostrzegawczy, a to kolejna cecha wyróżniająca go spośród większości rywali. Mogliśmy się o tym przekonać, gdy po 53 minutach pierwszego treningu sędziowie wywiesili czerwone flagi, oznaczające przerwę w pracy.

d1rgy5y

- Nie wiem dlaczego przerwali sesję, ale wydaje mi się, że za zakrętem numer 1 leżą jakieś odłamki bolidu. Odłamki za zakrętem numer 1 - informował swojego zawodnika Cuquerella. - Nie sądzę, że to odłamki. Kiedy jechałem blisko bariery najechałem na studzienkę kanalizacyjną i chyba uniosła się pokrywa. Poczułem to w samochodzie i na kolejnym okrążeniu przyjrzałem się temu miejscu - odpowiedział Robert.

- OK. W takim razie wiesz więcej niż my! - stwierdził inżynier Polaka. Krakowianin miał oczywiście rację. Przez następny kwadrans obsługa toru przytwierdzała poluzowaną pokrywę...

_ Więcej w "Przeglądzie Sportowym" _

d1rgy5y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1rgy5y
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj