Kubica na Jasnej Górze
Pierwszy polski kierowca Formuły 1, Robert Kubica, odwiedził w czwartek Jasną Górę. Wizyta w sanktuarium trwała pół godziny i była związana z nagraniem filmu dokumentalnego o polskim kierowcy ekipy BMW Sauber.
"Uważam, że jest to miejsce szczególne dla pokazania ludziom spoza Polski, czym jest Polska. I dlatego przyjechaliśmy kręcić zdjęcia na Jasnej Górze. Ja wybrałem to miejsce i sądzę, że jest to wybór trafny i dobry" - podkreślił Robert Kubica, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
"To będzie film o mnie, o miejscach ważnych dla mnie, które są związane z moją osobą i z Polską - na przykład szkoła, tor kartingowy, Jasna Góra, Wawel - słowem wszystkie najważniejsze dla mnie miejsca" - podkreślił kierowca i zapowiedział, że najdalej w przyszłym roku przyjedzie na Jasną Górę prywatnie.
"Jasna Góra jest miejscem szczególnym dla Polaków. Jan Paweł II przyjeżdżał tu zawsze. I ja też. Jest to miejsce - symbol Polski i Częstochowy, nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich Polaków" - mówił Kubica.
Robert Kubica za trzy tygodnie skończy 22 lata. Pochodzi z Krakowa. Jako młody chłopak trenował m.in. na torze kartingowym w Częstochowie. "Jeździłem tutaj, bo w Krakowie nie mamy toru kartingowego. Jadąc na tor mijałem Jasną Górę, i widziałem tłumy ludzi odwiedzających sanktuarium. Przyjeżdżaliśmy na tor dwa razy w tygodniu" - wspominał w czwartek.
Podczas trzech lat startów w kraju Robert zdobył sześć tytułów mistrza Polski. W wieku 13 lat wyjechał z Polski i rozpoczął starty we Włoszech, w kraju z najsilniejszą ligą kartingową świata. Niespełna rok temu Kubica został kierowcą zespołu BMW Sauber - najpierw testowym, później rozpoczął starty w wyścigach Grand Prix 2006 Formuły 1.