Kubica: moim ulubionym kierowcą jest Alonso
Robert Kubica romantykiem? Jak najbardziej. Nasz kierowca startujący w Formule 1 przyznał, że tor Silverstone w Anglii, na którym pojutrze będzie walczyć o punkty mistrzostw świata, ma charakter i duszę. "To jedno z najmilszych miejsc do ścigania" -przyznaje Polak w rozmowie z "Faktem".
W Anglii wszyscy szaleją za Lewisem Hamiltonem, który prowadzi w mistrzostwach świata. Nie zazdrościsz mu trochę?
Nie, bo wiem, że gdyby Lewis był w innym, wolniejszym, aucie, to nie zajmowałby tak dobrych miejsc, Ale z drugiej strony zasłużył na swoją pozycję, bo jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Ścigałem się z nim w kartingu kilka lat temu i już wówczas był szybki, choć ja z nim wygrywałem.
Podziwiasz go teraz?
Nie. Podziwiałem kiedyś Giancarlo Fisichellę, za to, że znalazł się w Formule 1 bez żadnego wsparcia. Teraz moim ulubionym kierowcą jest Fernando Alonso.
A jakie miałeś myśli, oglądając powtórkę wypadku?
Pomyślałem, że miałem pecha, wylatując z toru pod takim kątem, ale jednocześnie szczęście, że nic mi się nie stało. Z zewnątrz wyglądało to bardzo źle, ale ten krótki film, miałem przed oczami, też nie był najmilszy. Cóż, ryzyko i wypadki są wkalkulowane w wyścigi.