Kubica: mogło być lepiej
W piątek mówił Pan, że w kwalifikacjach spodziewa się miejsca na początku drugiej dziesiątki. Jest Pan zaskoczony dzisiejszym wynikiem?
Robert Kubica: Dwa bolidy w pierwszej dziesiątce [Nick Heidfeld miał szósty czas, ale wystartuje z piątego miejsca - red.] to na dzień dzisiejszy dobry wynik, ja jestem dosyć zadowolony. Niestety nie trafiliśmy z ustawieniami, no ale cóż... Warunki na torze podczas kwalifikacji były o wiele inne niż na porannym treningu. Może mieliśmy trochę za mało doświadczenia w kwestii, jak tor się będzie zmieniał, nie zagraliśmy się trochę z inżynierem.
- Ogólnie jest dobrze także dlatego, że rano walczyliśmy z podsterownością [samochód ma tendencję do jechania prosto, a nie wzdłuż linii zakrętu, bo przednie opony nie mają takiej przyczepności jak tylne - red.], a w kwalifikacjach bolid stał się nagle dla mnie za bardzo nadsterowny [przednie opony mają większą przyczepność niż tylne, co stwarza wrażenie, że samochód wpada w poślizg - red.]. Ja generalnie bardziej lubię bolidy podsterowne, a mój taki nie był, więc musiałem zmienić trochę swój styl jazdy. Więc mogło być lepiej, choć i tak nie jest źle. Po pierwszym przejeździe w pierwszej serii myślałem, że będzie dużo gorzej.