Trwa ładowanie...
d28szw9
12-09-2006 09:08

Kubica: mogłem pojechać szybciej, ale...

d28szw9
d28szw9

Mieliśmy konkurencyjny samochód, nie popełniliśmy błędu przy doborze opon - tak według Roberta Kubicy brzmi przepis na trzecie miejsce na Monzie. Polak wykorzystał atut znajomości włoskiego toru i w swoim trzecim starcie wywalczył miejsce na podium – pisze Gazeta Krakowska.

Na razie był to najniższy stopień tego podium, ale fachowa prasa wróży szybki awans młodemu krakowianinowi. Zespół BMW-Sauber miniony weekend może zaliczyć do udanych. Nie dość, że Kubica ukończył Grand Prix Włoch na trzeciej pozycji, to na dodatek punktował również jego zespołowy partner, Niemiec Nick Heidfeld. Dzięki punktom wywalczonym na Monzie, ekipa ze szwajcarskiego Hinwil wyprzedziła zespół Toyoty w klasyfikacji producentów.

- Trzecie i ósme miejsce w wyścigu to ukoronowanie fantastycznego weekendu w wykonaniu naszego młodego zespołu - stwierdził Mario Theissen, dyrektor BMW-Sauber. - W kwalifikacjach oba samochody były szybkie zarówno z małym, jak i dużym obciążeniem paliwem. To potwierdziło się podczas wyścigu. Jestem szczególnie zadowolony z drugiego finiszu na podium w ciągu pięciu tygodni, bo to także uzasadnia naszą decyzję o awansowaniu Roberta na stanowisko kierowcy wyścigowego.

- Po dobrych kwalifikacjach liczyliśmy na jakieś punkty w wyścigu - opowiada Robert Kubica. - Ale kiedy startujesz z trzeciego rzędu, a przed sobą masz dwa bolidy Renault, które są naprawdę mocne... Po starcie byłem trzeci, ale za mną był Massa w Ferrari i bardzo musiałem się napracować, żeby obronić się przed jego atakami. Myślę, że na Grand Prix Włoch przyjęliśmy dobrą strategię, samochód był dobry, a teraz mogę jedynie podziękować zespołowi za to, że dał mi taką szansę.

d28szw9

- Mogłem pojechać nieco szybciej, ale kiedy jest to twój trzeci wyścig wżyciu, zajmujesz w nim trzecie miejsce, przed tobą jest jeszcze sporo okrążeń, to jedyną myślą, jest by doprowadzić auto do linii mety na tej pozycji - przyznaje Kubica. Za znakomity występ podczas Grand Prix Włoch krakowianin zebrał wysokie oceny. Brytyjski "The Guardian" napisał nawet, że Polak pojechał z pewnością siebie, graniczącą z bezczelnością... No cóż, siły przebicia Kubicy nigdy nie brakowało.

Gazeta Krakowska/MAREK WICHER

d28szw9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28szw9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj