Kubica: lubię Barcelonę
W najbliższą niedzielę, 14 maja 2006 r., kierowcy Formuły 1 wystartują na torze Circuit de Catalunya w kolejnym wyścigu tegorocznych mistrzostw świata – szóstym spośród osiemnastu.
Przy tak krótkim okresie pomiędzy wyścigami, zespoły musiały spakować się i rozpakować w rekordowym tempie. Po drodze z Nurburgringu do Barcelony ciężarówki ze sprzętem pokonają dystans 1300 kilometrów. Nie będzie czasu na oddech, a co dopiero na przeprowadzenie testów.
Robert Kubica:
„To specyficzny wyścig, bo na tym torze odbywa się większość testów. Dla mnie interesujące będzie porównanie mojej postawy na torach, które znam, i na nowych obiektach. Lubię Barcelonę i jej długie, szybkie łuki. Według mnie to jeden z najlepszych torów Formuły 1 – wymagający i dostarczający sporej frajdy z prowadzenia bolidu F1. Nie mogę doczekać się weekendu. Jeszcze nigdy nie ścigałem się w Barcelonie, a tor poznałem podczas mojego debiutu w Formule 1 w grudniu zeszłego roku. Od tamtej pory spędziłem jednak osiem czy dziewięć dni testowych na tym torze”.