Kubica: liczę na dobry wynik
Czuje Pan większą presję niż zwykle?
Bez przesady. To tylko kolejny wyścig, ale liczę w nim na dobry wynik i być może pierwsze podium w sezonie. W tym roku mieliśmy już na nie kilka szans – między innymi w Monaco i Hungaroring – ale się nie udało. Może tym razem będzie inaczej.
Dlaczego akurat w niedzielę Wasz atak na podium miałby się udać?
Mamy swoje powody do optymizmu. Ostatnio na testach spisywaliśmy się nieźle (Kubica miał drugi czas dnia podczas jazd testowych na torze Monza – przyp. red.). Wprawdzie przeszkadzał nam deszcz i nie udało się wszystkiego sprawdzić, ale jeździliśmy szybko. Nie można jednak wykluczyć, że w międzyczasie szefowie Ferrari wymyślili coś nowego i ich kierowcy znów okażą się od nas szybsi.
Nick Heidfeld mówił ostatnio, że dogoniliście Ferrari, jeśli chodzi o przygotowania na Grand Prix Włoch...
Skoro Nick tak powiedział… Ostatnie testy rzeczywiście wypadły dobrze, ale musimy poczekać na więcej. Można jednak powiedzieć, że Ferarri i McLaren powinny się nas bać, a nie my ich. Jeśli oni będą lepsi od nas, nic się nie zmieni. Jeśli to my okażemy się szybsi, wszyscy uznają to za niespodziankę.