Kubica już tworzy historię
Najwybitniejsza polska sportsmenka XX wieku Irena Szewińska zdobyła siedem medali olimpijskich (w tym trzy złote), 12 razy biła rekordy świata. Robert Korzeniowski był cztery razy mistrzem olimpijskim. Zbigniew Boniek zdobył trzecie miejsce na mundialu i Puchar Europy z Juventusem Turyn. Dariusz Michalczewski 23 razy bronił tytułu zawodowego mistrza świata w boksie. Czy Robert Kubica może się z nimi równać?
Pod względem sportowym nie. Musiałby zdobyć kilka tytułów mistrza Formuły 1. Wtedy uprawniona byłaby w ogóle dyskusja – kto jest wybitniejszym sportowcem:on czy Szewińska. Kubica już teraz wyprzedził jednak większość gwiazd polskiego sportu pod względem rozpoznawalności na świecie i zarobków. Każdy wyścig Formuły 1 ogląda co najmniej sto milionów widzów w ponad stu krajach. Najlepiej obecnie zarabiający kierowca Formuły 1, Fin Kimi Raikkonen (Ferrari)
dostaje za sezon 51 mln dol. Anglik Lewis Hamilton podpisał w styczniu pięcioletni kontrakt ze stajnią McLarena wart 140mln dol. Eksperci uważają, że jest on w stanie zarobić na Formule1 nawet miliard zielonych. Siedmiokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera fachowcy oceniają na minimum 850 mln! Kubica na razie dostaje „ledwie” 2,8mln dol. za sezon, ale jego kontrakt z BMW wygasa po tej edycji. Nowy może być nawet 10-krotnie wyższy, oczywiście pod warunkiem że nasz kierowca będzie regularnie stawał na podium.
_ Głos Wielkopolski _