Kubica jeździ dla "RK Team" i bierze Basza
Już w miniony weekend Kubica zasiadał za kierownicą jednego z kartów swojego teamu i pracował nad ustawieniami pojazdu. Na torze w Sienie podczas Turnieju Zimowego nasz kierowca pokonywał kolejne okrążenia i razem z menadżerem zespołu Pietro Sassim "tuningował" karta "RK Team".
Najnowsze informacje o kartingowej ekipie Roberta Kubicy są inne niż te, które podawano wcześniej. Nazwa stajni to nie Birel, a właśnie "RK Team", mający pozostawać niezależny od włoskiego teamu z Lissone, w którym w 2000 roku startował Polak.
O wygląd kartów zadba firma Lucky Desing, a Alpine Star dostarczy kombinezony dla kierowców i inne akcesoria. Wszyscy zawodnicy startujący w "RK Team" zostaną wyposażeni w gustowne, czerwone kombinezony z inicjałami kierowcy BMW Sauber.
I na koniec najważniejsze. Robert Kubica doskonale wie, jak bardzo w karierze mogą przeszkadzać problemy ze sponsorami i brak pieniędzy. Dlatego zdecydował się wziąć pod swoje skrzydła 17-letniego Karola Basza, już teraz przez optymistów nazywanego następcą Kubicy. Basz w tym roku zakwalifikował się do finału kartingowych Mistrzostw Europy, ale nie wystąpił w wyścigu finałowym. Został zdyskwalifikowany za użycie nieprawidłowego zdaniem sędziów sprzęgła.
Basz, a także Włoch Antonio Piccioni, w najbliższych dniach dołączą do ekipy "RK Team". Czyżby Kubica chciał wychować sobie polskiego następcę? Jeśli tak, to wielkie brawa za jego działania, prowadzone z myślą o młodych, utalentowanych kierowcach z naszego kraju. Wierzymy, że Basz nie jest ostatnim Polakiem, jaki pojedzie w barwach "RK Team".
Chrzest bojowy nowy zespół Kubicy przejdzie w otwierających sezon 2009 World Series Karting w La Concy.
_ WOY _