Kubica: jestem raczej zadowolony
Jak podsumuje pan sezon 2007?
Z pewnością był to bardzo udany rok dla naszego zespołu. Zrobiliśmy duże postępy i na początku sezonu nikt nie spodziewał się, że nasze bolidy mogą być tak szybkie. Dla mnie jednak było to rok bardzo ciężki. Prawdą jest, że przez problemy techniczne głównie z moim bolidem straciliśmy sporo punktów. Zresztą nie tylko przez technikę. Cieszę się z sukcesu zespołu i tego, co osiągnęliśmy razem, dzięki chłopakom w Hinwil i Monachium. Sam jestem jednak rozczarowany.
Ile stracił pan punktów?
Dużo, nawet bardzo dużo. Zdobyłem 39 a straciłem niemal drugie tyle. Od pierwszego wyścigu w Australii byłem bardzo szybki, ale pojawiały się problemy techniczne.
Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby przez cały rok nie stanął pan na podium...
A w tym sezonie w końcu się zdarzyło. Jeśli chodzi pakiet – bolid i ja – dopóki wszystko działało, mogliśmy spokojnie kilka wyścigów zakończyć w trójce. Nie udało się z powodów niezależnych od mnie. Ze swojej postawy jestem raczej zadowolony, ponieważ nie popełniłem wielu błędów.
_ Więcej w Przeglądzie Sportowy _