Kubica jest dobrej myśli
Zmiany w bolidzie sprawiły, że Kubica jest naprawdę szybki. Przed dzisiejszymi kwalifikacjami polski kierowca może być optymistą.
Wczorajsze testy pokazały, że miejsce na podium w niedzielnym wyścigu jest w jego zasięgu. A wszystko dzięki nowym skrzydłom. Miesięczna przerwa dobrze zrobiła bolidowi BMW. Samochód, który wcześniej w czasie testów i wyścigów wielokrotnie sprawiał kłopoty, teraz jechał bezawaryjnie. I przede wszystkim - bardzo szybko.
- Wprowadzone zostały nowe rozwiązania w aerodynamice - zdradza Robert Kubica (23 l.). - Zmieniliśmy trochę tylne skrzydło i zastosowaliśmy nowe przednie. To duży krok naprzód - zapewniał Polak przed wczorajszymi testami.
Kiedy wreszcie wyjechał na tor, pokazał wszystkim, że nie rzucał słów na wiatr. Z bezawaryjnym bolidem w pierwszej sesji treningowej wykręcił czwarty czas (1:22.446). Ustąpił tylko dwóm bolidom McLarena (Hamilton, Alonso) oraz rozdzielił auta Ferrari (Raikkonen był 3., a Massa 5.). Daleko z tyłu za Kubicą uplasował się Nick Heidfeld. - Testy nie są ważne, liczą się tylko kwalifikacje i wyścig - powtarza jednak Robert. W drugiej sesji Kubica wykręcił podobny czas, co w pierwszej (1:22.710), jednak to wystarczyło tylko do zajęcia 11. miejsca. - Nowe skrzydło jest bardzo pomocne, ale musimy jeszcze je dopracować - powiedział po testach Kubica. - Czeka nas ciężka noc, ale jestem pewny, że w wyścigu nie będę miał żadnych problemów po raz pierwszy w tym sezonie.