Trwa ładowanie...
14-03-2008 07:25

Kubica jedzie na podium. Jego bolid nie...

Kubica jedzie na podium. Jego bolid nie...Źródło: AFP
d2wwe69
d2wwe69

Robert Kubica jedzie na podium w inaugurującym mistrzostwa świata Grand Prix Australii? Niestety, bolid BMW Sauber jeszcze nie jest przygotowany na takie szaleństwa.

Przed pierwszym wyścigiem można powiedzieć, że BMW Sauber padło ofiarą swoich wygórowanych ambicji. Projektanci zdecydowali się na radykalne zmiany aerodynamiki, bo w tym kierunku prowadziły ich tetrabajty danych zdobytych podczas symulacji. Ułamki sekund w tunelu aerodynamicznym nie przełożyły się jednak na lepsze wyniki na torze.

- Wygląda na to, że w fabryce nie za bardzo wychodzi odwzorowywanie realiów - stwierdził Kubica.

W pogoni za Ferrari i McLarenem jego zespół postawił na agresywną aerodynamikę, która miała stanowić odpowiedź na zmiany przepisów, czyli przede wszystkim zniesienie kontroli trakcji i elektronicznego wspomagania hamowania. - Bolid musi być bardzo stabilny, wybaczający błędy kierowcy i sprzęgający się z nim - tłumaczył na prezentacji dyrektor techniczny Willy Rampf.

d2wwe69

Czerpano z najlepszych wzorców - przedni spojler to inspiracja mclarenami, osłony na obręcze kół to zeszłoroczny pomysł Ferrari. Owiewki, skrzydełka i osłonki miały poprawiać przyczepność, którą w tym sezonie utracić znacznie łatwiej.

Praktyka okazała się gorsza niż teoria. Nick Heidfeld i Kubica podczas testów narzekali właśnie na nieprzewidywalność.

O ile BMW Sauber nie wywierało przed sezonem presji na Ferrari i McLarena, to może ją czuć ze strony Renault (Fernando Alonso) i Williamsa (Nico Rosberg). Między tymi zespołami rozegra się walka o najniższe miejsce na podium. - To my jesteśmy trzecią siłą - upiera się Theissen.

_ Więcej w "Gazecie Wyborczej" _

d2wwe69
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wwe69
Więcej tematów