Kubica jak Alonso
Przed tygodniem Polak otrzymał zaproszenie z zespołu Minardi na jazdy testowe przed Grand Prix Chin (14 października).
Nie wiadomo jednak, czy do startu Kubicy w Szanghaju dojdzie. Nasz kierowca nie ma bowiem superlicencji upoważniającej go do kierowania bolidami F1. On sam przyznał, że nigdy jeszcze nie siedział za kierownicą takiego samochodu. A różnica między jego bolidem, a pojazdem F1 jest kolosalna. To prawie 500 KM więcej i inna generacjahamulców powiedział. – Ale jeżeli tylko nadarzy się okazja, na pewno z niej skorzystam zapewnia.
_ Wiecej w Życiu Warszawy _