Trwa ładowanie...
23-08-2007 08:55

Kubica i Heidfeld nie muszą się lubić

Kubica i Heidfeld nie muszą się lubićŹródło: AP
d33r4f6
d33r4f6

Kubica i Heidfeld nie dostają wielkich pięniędzy za to, by się lubili. BMW wiąże z nimi przyszłość właśnie dlatego, że tak zaciekle rywalizują.

Robert Kubica, marzec 2007: – Z Heidfeldem dogadujemy się bez problemów. Kwiecień: – Nick to dobry, szybki kierowca. Lipiec: Człowiek, który na 20 okrążeniach spycha z toru dwóch rywali, nie ma przyszłości w Formule 1. Sierpień: – Nigdy nie miałem żadnego problemu z Nickiem...

Gdybyśmy zamieścili cytaty Heidfelda, huśtawka nastrojów byłaby podobna. – Jeśli Kubica jeszcze raz mnie zdenerwuje, to nim "zakręcę" – tak groził Polakowi na łamach "Bilda" w tym sezonie. Ale w większości wywiadów przekonuje, że jest bardzo zadowolony z partnera z zespołu. I jak tu się połapać, o co im tak naprawdę chodzi?

– Jeśli chcesz mieć przyjaciela, kup sobie psa – tak Kubica określił kilkanaście miesięcy temu stosunki między kierowcami F1. Dziś mówi,że najlepszy kontakt ma z Fernando Alonso, ale to też trudno nazwać przyjaźnią. Po prostu łączą ich podobne poglądy na wiele spraw. No i znaleźli się w podobnej sytuacji.

d33r4f6

Kubica jeździ się w niemiecko-szwajcarskim zespole razem z Niemcem, a Alonso jest w angielskim teamie, w którym za partnera ma Anglika. – Wiadomo kto musi być faworyzowany – mówi bez ogródek Hiszpan. Polak nigdy takich słów nie wypowiedział, ale "między wierszami" można wyczytać, że czuje, iż Nick jest traktowany trochę lepiej. Gwoli sprawiedliwości, gdy porównamy awaryjność obu bolidów BMW Sauber w tym sezonie, takie wnioski wydadzą się oczywiste. To główna przyczyna, dla której tych kierowców w klasyfikacji generalnej – 6 wyścigów przed zakończeniem cyklu MŚ – dzieli aż 14 punktów. Oczywiście na korzyć Heidfelda.

d33r4f6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d33r4f6
Więcej tematów