Kubica gotów do startu
W cyklu Grand Prix Formuły 1 mamy wreszcie polskiego kierowcę. W przyszłości może on zostać nawet mistrzem świata! – pisze Życie Warszawy.
W tym sezonie Formuła 1 rozpoczyna rywalizację na pustyni. 12 marca (w niedzielę) na torze Sakhir najlepsi kierowcy świata zmierzą się w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu. Wśród nich będzie Polak.
Po dobrym sezonie, w którym Robert Kubica wygrał cykl World Series by Renault, i udanych próbach na torze Catalunya, pod koniec roku otrzymał on pracę kierowcy testowego teamu BMW Sauber. Na pewno weźmie więc udział w piątkowych treningach, bo do jego najważniejszych obowiązków jest właśnie "objeżdżanie" bolidów przed głównym wyścigiem.
Czy w tym sezonie zobaczymy Polaka w wyścigu? On sam mówi, że najważniejsze jest zbieranie doświadczeń. Ale w razie niedyspozycji któregoś z kierowców BMW – Nicka Heidfelda lub Jacquesa Villeneuve'a – w każdej chwili może ich zastąpić.
Nie mogę się doczekać tego bardzo interesującego weekendu. Dla mnie to kolejny etap trudnej nauki, a także pierwszy od 1995 r. wyścig, w którym nie biorę udziału. Znam dziesięć spośród 18 torów Formuły 1 – wszystkie europejskie plus Sao Paulo. To oznacza, że na początek czekają mnie trzy występy z rzędu na nieznanych obiektach. Bahrajn znam z telewizji i gier komputerowych żartuje Kubica.
Obok czysto sportowych emocji czekają nas więc również patriotyczne uniesienia. Na razie jeszcze podczas piątkowych sesji treningowych, ale nie narzekajmy to pierwszy Polak w Formule 1.