Kubica: dobrze znam tor Monza
"Rano wyjechaliśmy na dwa okrążenia pomiarowe, podobnie jak po południu – tylko po to, by sprawdzić ustawienia bolidu. Dobrze, że mamy w zespole trzeciego kierowcę, który pomaga nam zbierać dane, ale i tak dobrze jest samemu sprawdzić ustawienia bolidu."
"Warunki na torze trochę odbiegają od tych, z którymi mieliśmy do czynienia w zeszłym tygodniu podczas trzydniowej sesji testowej. Pod tym względem Grand Prix Włoch jest wyjątkowym wyścigiem – tylko tutaj możemy testować bolidy tuż przed samym weekendem wyścigowym. Spodziewam się, że jutro poziom przyczepności nawierzchni się poprawi i warunki będą takie, jak przed tygodniem."
"Trudno się spodziewać gwałtownych zmian w formie naszego zespołu, dlatego naszym celem na sobotę pozostaje wejście do czołowej dziesiątki kwalifikacji. Podczas wyścigu dobrze byłoby zdobyć parę punktów, które pomogłyby nam w walce o piątą pozycję w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów."
"Bardzo dobrze znam tor Monza, ścigałem się tu w Formule Renault 2000 i w World Series by Renault, choć bez spektakularnych sukcesów. Bolidem Formuły 1 jeździłem tu podczas testów – pierwszy raz trzy miesiące temu, a potem podczas zeszłotygodniowej sesji. Włoski obiekt jest bardzo szybki i specjalnie na ten tor zespoły przygotowują unikalny pakiet aerodynamiczny, zapewniający bolidom minimalny opór. Przez to docisk aerodynamiczny jest bardzo mały. Odbiera to część frajdy z prowadzenia bolidu F1, bo przyczepność w zakrętach – jedna z głównych zalet samochodu F1 – jest tu mniejsza."
"W czasie jazdy nie mam oczywiście czasu na rozglądanie się po trybunach, ale cieszę się, że wokół toru Monza powiewa tak wiele polskich flag. Od czasu mojego debiutu na Węgrzech coraz więcej polskich kibiców jeździ na wyścigi Formuły 1 i mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma."
_ robertkubica.pl _