Trwa ładowanie...
d2c14i5
05-10-2005 14:10

Kubica debiutuje w Formule 1

d2c14i5
d2c14i5

Mistrz świata wyścigowego cyklu World Series Renault Robert Kubica w piątek 14 października zadebiutuje w wyścigach Formuły 1. Polski kierowca weźmie udział, jako trzeci zawodnik zespołu Minardi-Cosworth, w dwóch sesjach treningowych przed Grand Prix Chin na torze w Szanghaju.

"Pojadę w dwóch seriach treningowych, każda będzie trwała godzinę - powiedział PAP Robert Kubica. - Chcę jednak wyraźnie podkreślić, że będą to tylko treningi, a nie start w punktowanym wyścigu. Wylatuję do Chin w najbliższy poniedziałek, zespół dociera na miejsce z Japonii, gdzie ostatnio rozegrana była eliminacja mistrzostw świata.

Czekam jeszcze na przyznanie mi superlicencji uprawniającej do udziału w treningach. Jak mnie poinformował mój menedżer Daniele Morelli, będzie ona na mnie czekała w Chinach".

Nagrodą za zdobycie tytułu mistrza świata są testy w zespole F 1 Renault, które odbędą się prawdopodobnie na początku grudnia. Ich wyniki nie będą jednak miały bezpośredniego wpływu na dalsze losy sportowej kariery Polaka.

d2c14i5

"Ta nagroda ma bardziej wymiar prestiżowy niż konkretny, związany z kontraktem na przyszły sezon - wyjaśnia Kubica. - Dla mnie jednak testy w zespole Renault są bardzo ważne, gdyż potencjalni pracodawcy będą mnie mogli zobaczyć na żywo, na torze, a nie tylko w przekazach telewizyjnych. Na razie zakończyłem swoją przygodę z serialem wyścigowym Renault, ale plany na przyszły rok to wielka niewiadoma. Przed tegorocznym sezonem negocjacje dotyczące mojej osoby trwały od października do końca lutego".

Debiut w treningach w zespole Minardi ma dla Roberta Kubicy duże znaczenie. Polski kierowca będzie miał bowiem możliwość poznania bolidu, który zdecydowanie różni się od samochodów, którymi dotychczas się ścigał. Najważniejsze różnice między Formułą 1 a autami Renault to prawie dwukrotnie wyższa moc silnika (w F 1 ponad 800 KM, w World Series Renault około 425 KM), o wiele większe przeciążenia i hamulce.

"Z tego co wiem, hamowanie samochodem Formuły 1 przypomina zatrzymanie w miejscu startującego myśliwca F 16 - twierdzi zawodnik. - Trzeba ogromnie uważać, gdyż minimalne zerwanie przyczepności opon grozi wypadnięciem z toru. Nie liczę na uzyskanie podczas treningów żadnych rewelacyjnych czasów, program jazd jest precyzyjnie opracowany, o tym jak będę jeździł, z jakimi prędkościami, zadecyduje kierownictwo zespołu".

Zdobycie tytułu mistrza świata Kubica ocenia nie tylko jako swój sukces. Na wynik pracował cały baskijski zespół Epsilon Euskadi, w którego barwach startował. W piętnastu rozegranych wyścigach Kubica jedenaście razy stawał na podium. To właśnie - zdaniem zawodnika - regularność była jego największym atutem.

d2c14i5

Jedynym tegorocznym wyścigiem, o którym mistrz świata chce jak najszybciej zapomnieć jest czerwcowa eliminacja na torze w Walencji, której Kubica nie ukończył z powodu awarii technicznej. Na półtora okrążenia przed metą w samochodzie prowadzącego Kubicy zgasł silnik i zawodnik musiał się wycofać.

"Jeden raz miałem zwyczajnie pecha, ale w sporcie motorowym to się zdarza - ocenia sezon Robert Kubica. - W pozostałych wyścigach sprzęt nie zawodził, sam także nie popełniałem żadnych większych błędów. Mam nadzieję, że doświadczenia nabyte w tym roku, zaprocentują w przyszłości".

Przed wylotem do Chin Robert Kubica nie będzie wypoczywał. Już w czwartek pojedzie jako kierowca samochodu otwierającego trasę w Rajdzie Wawelskim, ostatniej eliminacji rajdowych mistrzostw Polski.

d2c14i5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2c14i5
Więcej tematów