Kubica: czeka mnie trudne zadanie
W najbliższą sobotę Robert Kubica wraz ze swoim pilotem Maciejem Baranem rozpoczynają zmagania w Rajdzie Korsyki, piątej eliminacji Rajdowych Mistrzostw Europy (ERC). Rajd, który nazywany jest „Rajdem 10 000 Zakrętów" stanowi ogromne wyzwanie dla załóg nie tylko ze względu na ilość zakrętów, ale także z powodu profilu trasy, prowadzący przez wąskie, górskie drogi.
Ze względu na to, że Rajd Korsyki rozgrywany jest na asfalcie, polski kierowca uchodzi za jednego z głównych faworytów do zwycięstwa. Wszyscy doskonale pamiętają niesamowite tempo w jakim pokonywał kolejne odcinki Rajdu Wysp Kanaryjskich.
- To będzie bardzo wymagający weekend. Odcinki są bardzo trudne, zdradliwe i kręte. Kierowcy to lubią, ale ja jestem tu po raz pierwszy, więc nie będzie łatwo. W niektórych miejscach trasa jest wyboista, w innych nawierzchnia jest brudna. Jest duża różnorodność, ale mam nadzieję, że uda nam się przejechać cały rajd bez większych problemów i będziemy mieć frajdę z jazdy - powiedział Kubica na konferencji prasowej.
Polak został zapytany, czy nie jest zaskoczony swoją szybkością pomimo niewielkiego doświadczenia rajdowego. - Przez 20 lat jeździłem po torze, a większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z olbrzymiej różnicy, jaka jest pomiędzy wyścigami i rajdami. Myślę, że Stephane (Sarrazin, który w przeszłości był Formule 1) mógłby powiedzieć coś na ten temat. Rajdy to zupełnie inna dyscyplina. Bez doświadczenia bardzo trudno coś osiągnąć. Kiedy byłem w F1 startowałem w kilku rajdach, ale jeszcze wiele nauki przede mną - stwierdził Kubica.