Kubica: chciałbym jeździć w rajdach
- Mam pewne cele i nie jest sekretem, że nie zagoszczę w Formule 1 na długo - mówi Robert Kubica. Czy po zdobyciu mistrzostwa świata od razu przeniesie się do rajdów?
Zastanawianie się nad terminem zakończenia kariery przez Kubicę zaledwie kilkanaście dni po sukcesie, który na dobre wprowadził 23-letniego kierowcę na szczyt królowej sportów motorowych, jest być może przedwczesne, ale zachowania i wypowiedzi Kubicy sugerują, że niespodziewane przenosiny do rajdów mogą być szybsze, niż się wszystkim wydaje. - Mam pewne cele i nie jest sekretem, że nie zagoszczę w F1 na długo - stwierdził w sobotę Kubica.
- W F1 jest mnóstwo pieniędzy i sławy, a ja naprawdę myślę, że czułbym się lepiej w wyścigach, jakie były 30 lat temu, z mniejszymi garażami, z wieloma brakami, ale z większą liczbą wyścigów. Jestem fanem ścigania się - przyznaje Polak, który przed obecnym sezonem mówił o rajdach: - Z chęcią bym pojechał, ale nie mogę, bo mi nie wolno. Moim zdaniem jeden, dwa starty w roku raczej by mi nie zaszkodziły, może nawet przeciwnie.
- Chciałbym jeździć w rajdach dla zabawy. Ja nic nie muszę udowadniać. Po prostu bardzo lubię rajdy samochodowe. W F1 trzeba jeździć zawsze na limicie, natomiast w rajdach jest więcej improwizacji. Warunki się zmieniają, a kierowca wraz z pilotem muszą sobie radzić z wciąż nowymi sytuacjami - powiedział Kubica.
_ Gazeta Wyborcza _