Kubica: całe Niemcy będą nam kibicować
"Nie rezygnuję z walki o mistrzostwo świata. Podczas ostatniego GP Wielkiej Brytanii zauważyliśmy, że Ferrari nie są zbyt szybkie i można je pokonać." - mówi Robert Kubica przed Grand Prix Niemiec. W niedzielę Polak wystartuje na torze Hockenheim.
Po nieudanym GP Wielkiej Brytanii, w którym wypadł z toru i nie ukończył rywalizacji, teraz 23-letni krakowianin chce pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy. Zresztą zapewne tak było, bo w tym sezonie Robert jeszcze ani razu nie dojechał na gorszym miejscu niż piąte. Dwukrotnie nie ukończył wyścigu i jest czwarty w klasyfikacji generalnej. Wyprzedzająca Kubicę wielka trójka: Lewis Hamilton, Kimi Raikkonen i Felipe Massa ma nad nim tylko dwa punkty przewagi.
"Jestem przekonany że całe Niemcy będą trzymały za nas kciuki" - uważa Kubica. "Szkoda, że podczas dwóch najbliższych wyścigów, teraz w Niemczech i później na Węgrzech, nie ma wielu podobnych zakrętów. Jestem jednak pewny, że będziemy walczyć o podium. Pokazały to testy w zeszłym tygodniu. Jeźdzliśmy bardzo dobrze" - dodał Polak.
_ Dziennik Polska _