"Kubica był wyjątkowo spokojny"
Stacja "nSport" dotarła do świadka niedzielnego wypadku Roberta Kubicy. Włoch Robert Dellamorte bardzo dobrze zapamiętał widok auta i zachowanie obu polskich kierowców. - Kubica był nadzwyczajnie, wyjątkowo spokojny - mówi Dellamorte.
- To był szokujący widok. Po prostu było widać kości. Kubica miał otwarte złamanie ręki. W samochód wbiła się bariera, która raniła kierowcę mniej więcej na tej wysokości - opisuje Włoch i pokazuje okolicę prawego biodra. - To był przerażający widok.
Jak jednak dodaje Dellamorte, mimo takich obrażeń, zawodnik teamu Renault zachowywał się bardzo spokojnie, zupełnie odwrotnie niż jego pilot, Jakub Gerber. - Kubica był przytomny i bardzo opanowany. To był dla mnie szok. Po chwili jego stan się pogorszył. Miał drgawki i dreszcze, a po chwili poprosił o wodę.
- Jego pilot był bardzo zdenerwowany. Siedział obok i momentalnie zaczął krzyczeć - opisuje świadek wypadku.
Robert Kubica doznał bardzo poważnych obrażeń na skutek niedzielnego wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora. Obecnie przebywa w szpitalu w Pietra Ligure i przeszedł już dwie poważne operacje. Jego stan jest już stabilny.