Kubica: 1,5 roku temu bym w to nie uwierzył
W czwartek na konferencji prasowej w warszawskim hotelu Mariott oficjalnie ogłoszono rozpoczęcie współpracy pomiędzy Kubicą a grupą Lotos. Poznaliśmy również program startów polskiego kierowcy na ten sezon, którzy zakłada siedem rund w WRC oraz cztery w ERC. Polak na pewno nie poszedł na łatwiznę, ponieważ sam fakt, że nie mając dużego doświadczenia w rajdach zdecydował się startować w mistrzostwach świata świadczy o jego charakterze i ambicjach.
- Oczywiście nadal wolałbym być w kierowcą Formuły 1, ale moja pasja zaprowadziła mnie do tego programu i teraz na tym się koncentruję, choć nie wiem na jak długo. Gdyby 1,5 roku temu ktoś powiedziałby mi, że będę ogłaszał rozpoczęcie wielkiego programu z Lotosem, Citroenem i firmą Michelin na starty w ERC i WRC, to na pewno bym w to nie uwierzył. Nie należę do ludzi, którzy ulegają emocjom, ale kiedy znajdę się na starcie OS-u na pewno będę podekscytowany, szczególnie jeśli chodzi o udział w Rajdzie Wysp Kanaryjskich, ponieważ będzie to dla mnie największe wyzwanie od czasu wypadku - powiedział Kubica w rozmowie z _ motorsport.nextgen-auto.com _.
Nasz kierowca podkreślił, że jego miłość do sportów motorowych, w tym do rajdów bardzo mu pomogła w rehabilitacji na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Kubica liczy również, że rozpoczynający się właśnie program jeszcze przyspieszy rehabilitację oraz uczyni z niego lepszego kierowcę.
Plany na ten rok zakładają starty w rajdach, ale krakowianin wyjawił także, że jeśli tylko czas mu na to pozwoli, to będzie chciał testować na torze. Zaliczenie pełnego sezonu w rajdach wcale bowiem nie wyklucza powrotu do wyścigów.
- Nadal mam nadzieję na powrót do tego, skąd pochodzę. Wywodzę się z Formuły 1 i w jednej chwili wszystko, co było moim życiem nagle się zatrzymało. Teraz wiem lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, że nie ma nic lepszego niż robienie tego, co się chce robić. Miałem wspaniałą okazję zostania kierowcą F1, ale z drugiej strony teraz mam szansę zostania kierowcą rajdowym w bardzo dobrym programie. Mogę wykonać dobrą robotę. Może nie chodzi tyle o wyniki, ale o czerpanie radości z tego co się robi i w jakiś sposób podziękowanie ludziom, którzy mnie wspierali - zakończył Kubica.
_ MR _