Trwa ładowanie...
29-07-2013 10:33

Kuba Giermaziak na podium

Kuba Giermaziak na podiumŹródło: Materiały prasowe
d3hprkc
d3hprkc

Podczas zawodów na torze Hungaroring Kuba Giermaziak mógł pozdrowić polskich kibiców z trzeciego stopnia podium. Duży sukces Patryka Szczerbińskiego - na mecie zameldował się szósty.

Kluczowy moment wyścigu miał miejsce na samym początku rywalizacji. Giermaziak wystartował sprawnie, jednak najlepiej z całej stawki ruszył jadący za nim Michael Ammermueller. Wyprzedził on kilku kierowców, jednak zbyt późno zahamował i spowodował kolizję w pierwszym zakręcie. Skorzystał na tym kierowca VERVa Racing Team, który wyszedł na 3 lokatę i utrzymał ją do samej mety. Dzięki niej zdobył 16 punktów i awansował na 4 miejsce w "generalce" Porsche Supercup.

- Udało mi się w końcu dobrze wystartować, chociaż w porównaniu do Ammermuellera to można powiedzieć, że cała pierwsza szóstka stała w miejscu. Wyszło nam to na dobre, bo Michael w pierwszym zakręcie spowodował kolizję i spadł na tył stawki, dzięki czemu odrobiłem wiele punktów straty do niego. Na pierwszych trzech - czterech kółkach byłem dość szybki, dogoniłem Seana i Engelharta, zaś potem sytuacja się ustabilizowała. Tempo było dobre, ale brakowało nam dwóch-trzech dziesiątych sekundy w pierwszym sektorze. W końcówce zacząłem zyskiwać, ale to niestety nie wystarczyło, by walczyć o zwycięstwo. Ważne, że ponownie stanęliśmy na podium. Sean uciekł nam o kolejne 4 punkty, ale walczymy do końca. To dopiero połowa sezonu i wszyscy popełniają błędy - powiedział Giermaziak.

(fot. Materiały prasowe)
Źródło: (fot. Materiały prasowe)

Bardzo sprytnie zamieszanie na pierwszym zakręcie wykorzystał Patryk Szczerbiński. Mimo, że startował z 14 pola to po pierwszym okrążeniu był już 8. Do końca wyścigu awansował jeszcze o 2 lokaty, pieczętując tym samym dobry wynik VERVA Racing Team na Hungaroring. - To był udany wyścig nie tylko dla mnie, ale i dla całego zespołu. Sam start nie był rewelacyjny, ale wszystko nadrobiłem w pierwszym zakręcie, bo wyprzedziłem tam aż sześciu kierowców. Zawodnicy uciekali na zewnętrzną część toru, a ja postanowiłem zostać po wewnętrznej, co bardzo się opłaciło. Dalej jechałem po prostu swój wyścig, na spokojnie. Widziałem, że odchodzę kierowcom jadącym za mną. Gratuluję Kubie i dziękuję zespołowi za wspaniale przygotowany samochód - usłyszeliśmy od Szczerbińskiego.

Uczestnicy Porsche Supercup mają za sobą półmetek sezonu 2013. Teraz zarówno ich, jak i zawodników Formuły 1 czeka 4-tygodniowa przerwa wakacyjna. Do wyścigów powrócą pod koniec sierpnia, na słynnym torze Spa-Francorchamps w Belgii.

Źródło: VERVA Racing Team

ll/moto.wp.pl

d3hprkc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hprkc
Więcej tematów