Które hybrydy są "prawdziwe"?
Głównym powodem wprowadzenia samochodów hybrydowych była dbałość o stań środowiska. Jak się okazuje, dzisiejsze samochody hybrydowe poważnie szkodzą przyrodzie.
Union of Concerned Scientist, amerykańska organizacja non-profit, oceniła 34 modele samochodów hybrydowych dostępnych w USA. Eksperci przyjrzeli się ekologicznemu wymiarowi rozwiązań zastosowanych w tych autach. Okazało się, że hybryda hybrydzie nie jest równa, a niektóre z nich właściwie nie powinny się nazywać samochodami proekologicznymi. Tak jest w przypadku Volkswagena Tuarega Hybrid. Zdaniem amerykańskiej organizacji pojazd ten dzięki zastosowaniu silnika elektrycznego emituje tylko o 10 proc. mniej szkodliwych substancji niż jego wyłącznie spalinowy odpowiednik.
Okazało się, że spośród 34 samochodów sprawdzonych przez Union of Concerned Scientist tylko w przypadku 13 udało się zmniejszyć ich uciążliwość dla środowiska o więcej niż 25 proc. Najlepiej pod tym względem spisał się japoński klasyk - Toyota Prius. Właściciel tego samochodu może być pewny, że zatruwa przyrodę o 40 proc. mniej, niż gdyby jeździł wyłącznie na benzynie. Niemalże takie same wyniki osiągnęły samochody z wyższej półki: Lexus CT 200h i Lincoln MKZ Hybrid.
W amerykańskim teście bardzo dobrze wypadły też: Honda Civic Hybrid, Honda Insight, Ford Fusion Hybrid, Hyundai Sonata Hybrid, Honda CR-Z, Toyota Camry Hybrid, Nissan Altima Hybrid oraz Ford Escape Hybrid. Wśród aut luksusowych zwolennicy ekologicznych pojazdów powinni zwrócić uwagę na Mercedesa S400 Hybrid, Lexusa HS 250h, Lexusa RX 450h, Cadillaca Escalade i... Porsche Cayenne S Hybrid. Zdaniem Amerykanów w tej klasie szerokim łukiem należy zaś omijać Lexusa LS 600h L oraz dwa hybrydowe BMW: X6 i 750i.
Źródło: ucsusa.org
tb/