Krzywy wiadukt w Pabianicach
Polscy drogowcy od lat uważani są przez kierowców za partaczy. Ci najwidoczniej postanowili wykorzystać to przekonanie i stworzyli wiadukt, który choć nowy, wygląda, jakby zaraz miał się zawalić.
Przekazano do ruchu drugą część Zachodniej Obwodnicy Pabianic S-14. Kierowcy jadący drogą krajową nr 14 od strony Sieradza wjadą na nową trasę na węźle "Dobroń" i stąd przejadą odcinkiem o długości nieco ponad 15 km do ulicy Pabianickiej w Łodzi, w okolice centrum handlowego.
Nowa trasa pozwoli na szybkie - w czasie ok. 10 - 12 minut - sprawne i bezpieczne pokonanie tego odcinka, jak również odciąży centrum Pabianic i Ksawerowa. Wcześniej przejazd przez centrum Pabianic i Ksawerów zajmował w szczycie nawet godzinę. Na nowej trasie usytuowane są cztery węzły, które umożliwiają zjazd i wjazd na tę drogę; węzeł "Dobroń" (DK14) węzeł "Pabianice" u zbiegu z drogą krajową 71, węzeł "Rypułtowice" u zbiegu z ulicą Rypułtowicką w Łodzi (Konstantynowską w Pabianicach) oraz włączenie w ulicę Pabianicką (DK 14) na granicy Łodzi i Ksawerowa.
Szczególną uwagę zwracają przęsła wiaduktu. Ich niecodzienny wygląd, przypominający popularny, sopocki Krzywy Domek, przyciąga uwagę i sprawia, że niejeden kierowca na chwilkę zawaha się przed wjazdem na tę konstrukcję.
ml/