Kraków/ Radni za powołaniem spółki Trasa Łagiewnicka
Krakowscy radni zgodzili się w środę na powołanie spółki Trasa Łagiewnicka, która ma zająć się budową blisko 4-km arterii będącej fragmentem trzeciej obwodnicy miasta. Koszt tej inwestycji jest szacowany na 1,28 mld zł.
Trasa Łagiewnicka połączy ul. Grota-Roweckiego z węzłem ul. Witosa, Halszki i Beskidzkiej. Projekt przewiduje wybudowanie 3,7 - km arterii złożonej z dwóch jezdni z trzema pasami ruchu oraz torów tramwajowych.
Obradom towarzyszył w środę protest mieszkańców, którzy są przeciwni wybudowaniu tak szerokiej trasy w mieście, przechodzącej przez cenne geologicznie i krajobrazowo tereny. Przyszli oni do urzędu miasta m.in. z transparentami "Nie stać nas na pomysły z lat 70.", "Nie lejcie betonu na kredyt".
Zanim doszło do głosowania ws. powołania spółki Trasa Łagiewnicka, radni PO zgłosili projekt uchwały kierunkowej, w której zobowiązują prezydenta, by rozważył zwężenie Trasy Łagiewnickiej z trzech do dwóch pasów i budowę skrzyżowań zamiast bezkolizyjnych węzłów drogowych. Radni chcieli też zmian dotyczących dalszych fragmentów III obwodnicy Krakowa, m.in. tego, by Trasa Pychowicka została poprowadzona w tunelu pod Wisłą.
Radni PiS podnosili, że to jedynie uchwała kierunkowa, której prezydent nie musi respektować, a dla PO "listek figowy usprawiedliwiający głosowanie za powołaniem spółki i teatrzyk" dla protestujących i mediów.
"Czasami trzeba podjąć poważną decyzję. Większość mieszkańców chce tej trasy, jest jednak kwestia, w jakim kształcie, i tego właśnie dotyczy ta uchwała kierunkowa" - mówił radny PO Bogusław Kośmider. Dodał, że powołanie spółki jest najtańszym sposobem przeprowadzenia inwestycji. "Trasa Łagiewnicka to odcinek najlepiej przygotowany. Od czegoś trzeba zacząć budowę III obwodnicy" - argumentował wiceprzewodniczący klubu radnych "Przyjazny Kraków" Adam Migdał.
Odpowiedzialny za inwestycje wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel mówił, że jedyną możliwością realizacji Trasy Łagiewnickiej w latach 2016-21 z wykorzystaniem 100 mln zł dofinansowania UE na budowę linii tramwajowej jest powołanie spółki. Dodał, że projekt i dokumentacja techniczna trasy będą dopiero przygotowywane. Kolejne fragmenty III obwodnicy miasta - Trasa Pychowicka i Zwierzyniecka - są dopiero na etapie koncepcji i nie ma żadnych rozwiązań szczegółowych.
Za powołaniem spółki Trasa Łagiewnicka głosowało 22 radnych, przeciw 16. Za jej utworzeniem opowiedziały się kluby PO i prezydencki "Przyjazny Kraków", przeciw było PiS.
"Nie liczycie się z mieszkańcami!", "Złodzieje!" - takie okrzyki padły z galerii po głosowaniu. Straż miejska wyprosiła protestujących.
Szef klubu PO Andrzej Hawranek mówił, że była to dla radnych jedna z najtrudniejszych decyzji. "Porównuje ją do decyzji prezydenta Józefa Dietla o budowie Plant Dietlowskich, której też towarzyszyły protesty" - mówił Hawranek. Dodał, że PO zdecydowała się na poparcie powstania spółki, bo to inwestycja bardzo ważna. "To sprawa, która przesądzi o życiu kolejnych pokoleń" - podkreślił.
Szef krakowskiej PO, radny Aleksander Miszalski dodał, że niepowołanie spółki skutkowałoby utratą dofinansowania i możliwości odzyskania VAT, a także wygaśnięciem w trakcie roku decyzji środowiskowej. Dodał, że PO uzyskała od prezydenta miasta zapewnienie, że będzie starał się uwzględnić jak najwięcej postulatów mieszkańców i że będą realizowane inwestycje w północnej części miasta, na które do tej pory nie było pieniędzy.
"Spółka ma być co roku zasilana z budżetu miasta kwotą ok. 61 mln zł. To według nas w kolejnych latach może spowodować kłopoty ze wskaźnikami zadłużenia, które mogą zostać przekroczone. Będzie też miało negatywny wpływ na realizacje innych inwestycji w mieście" - mówił dziennikarzom szef klubu radnych PiS Włodzimierz Pietrus. Dodał, że radni PiS mają też wątpliwości co do możliwości odzyskiwania przez spółkę podatku VAT.
Jak podkreślają władze miasta, realizacja Trasy Łagiewnickiej jest kluczowa dla wyprowadzenia ruchu tranzytowego z centrum Krakowa, w tym z bardzo obciążonych ruchem samochodowym Alei Trzech Wieszczów oraz poprawy jakości powietrza. "To bardzo ważna decyzja, która pozwala na rozwój miasta i na realizację zobowiązań wobec mieszkańców odnośnie poprawy jakości powietrza i funkcjonowania układu transportowego" - mówił wiceprezydent Trzmiel. Dodał, że część postulatów mieszkańców może zostać uwzględniona na etapie projektu technicznego, ale nie jest przesądzona kwestia zwężenia Trasy Łagiewnickiej ze względu na zapisy decyzji środowiskowej.
Wybudowanie nowej trasy jest planowane w latach 2016-21. By pokryć koszty inwestycji, miasto chce współpracy ze spółką Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR), które zabezpieczyłyby ok. 300 mln zł, a reszta potrzebnej kwoty ma pochodzić z kredytu bankowego w Europejskim Banku Inwestycyjnym, ze środków unijnych oraz z oszczędności przetargowych.
Do końca czerwca miasto ma czas na podpisanie umowy z PIR-em, a do końca roku - na złożenie wniosku o pieniądze z UE; warunkiem jest podpisanie umowy z wykonawcą w formule "zaprojektuj i wybuduj".
Planuje się, że cała III obwodnica może być zrealizowana do 2030 r.