Kowalska: każde auto ma swój rytm
Zawrotna prędkość, ponad 300 przejechanych kilometrów, nieplanowane "bączki" i jedna wizyta poza torem. Natalia Kowalska (18 l.) ma za sobą chrzest bojowy w Formule 3 – pisze Super Express.
Na testy w niemieckim Oschersleben zaprosił Polkę szwajcarski team Jo Zeller Racing - siostrzana ekipa Mucke Motorsport, w którego barwach jeszcze 3 lata temu występował Robert Kubica.
Wiedza sprawia jej radość
Natalia, która ostatni raz w bolidzie (Formuła Renault 2000) siedziała 3 miesiące temu, była spragniona jazdy. Standardowe, trwające prawie 5 godzin procedury odlewania fotela i zapoznawania się z nowym autem przyjęła bez słowa sprzeciwu. Następnego dnia, mimo że tor w Oschersleben zna znakomicie, jeszcze raz, i to biegiem (3,7 km), wraz z szefem ekipy zwiedziła obiekt. I dopiero wtedy mogła odpalić auto. Po pierwszych okrążeniach zjechała do boksu uśmiechnięta od ucha do ucha.
Efektownie prezentujący się czarny bolid, z kółka na kółko miał przed Kowalską coraz mniej tajemnic. Dzień rozpoczęła z czasem 1.49.44 - skończyła go z rezultatem lepszym o ponad 20 sekund (1.28.35)! W sumie przejechała 80 okrążeń.
- Każde auto ma swój rytm, który trzeba opanować. Mnie udało się to w miarę szybko. Teraz wiem, z czym to się je i muszę przyznać, że ta wiedza sprawia mi dużą radość - ocenia.
_ Więcej w Super Expressie _